Witam,

ponad miesiąc temu nasz kochany brat Tomek w bardzo ciężkim stanie zdrowia trafił do szpitala w Holandii. Zdiagnozowano u niego ropień na płucach skutkiem tego było ostre zapalenie płuc i sepsa. Przez ponad trzy tygodnie Tomek leżał w śpiączce farmakologicznej i dzielnie walczył o życie. Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia stan zdrowia nagle zaczął się poprawiać. Tomek ma tylko 42 lata i ogromną wole walki o życie. Aktualnie jest wybudzony ze śpiączki, ale nadal nie oddycha samodzielnie i jest podłączony do respiratora. 

Tomek od dwóch lat mieszkał i ciężko pracował w Holandii gdzie był legalnie zatrudniony i uczciwie płacił podatki, ale niestety okazało się, że nie był ubezpieczony. Każdy dzień pobytu Tomka na intensywnej terapii kosztuje 2200 euro. Chcemy aby Tomek jak najszybciej został przetransportowany do Polski, ale do tego potrzebna jest specjalistyczna karetka, która jest również bardzo droga.

Kochani prosimy Was o wsparcie, gdyż koszty leczenia Tomka są ogromne i z każdym dniem rosną. Naszym największym pragnieniem poza tym żeby Tomek wyzdrowiał jest też to, by mógł szybko wrócić do Polski i mógł tu kontynuować leczenie blisko swojej rodziny i przyjaciół.

Każda złotówka będzie dla nas ogromnym wsparciem. Otwórzcie serca ❤️ i pomóżcie nam w tej trudnej sytuacji. 

Siostry, mama i przyjaciele.