Jak to sie dzieje że koty stają na mojej drodze? Nie wiem, moze po prostu ja je widze? Wczoraj czyli 7.07.2023 chcialam pomoc jednemu kotu(w transporcie do lecznicy) a znalazlam kolejnego kota potrzebujacego pomocy :-( 

Czekając pod Gabinetem Weterynaryjny Krzysztof Pigla w Bialogardzie usłyszałam przeraźliwe miauczenie. I tak po dłuższych poszukiwaniach znalazlam pannę Wetkę -500g kota, który zakopał się w ziemi w winoroślach. Weterynarz wiek określił na ok 1 miesiąc.

Pomimo tego, że mam spora gromadę kotow w domu(8) i psa, które czyszczą moje konto bankowe przy aktywnym udziale ok.15 dokarmianych bezdomnych kotów, to nie moglam nie zabezpieczyc tego malucha. Ona nie miała szans na przeżycie bez ludzkiej pomocy. Ale pomoc ma swoją cenę, której ja sama juz nie udźwignę.

Potrzebuję Waszego finansowego wsparcia w opiece nad tym kotem.

Pierwszą wizytę u weterynarza i odrobaczenie zfinansowal nam UM Białogard, ale to dopiero wierzchołek góry lodowej. Za kilka dni musze zrobic dzieciakowi testy Fiv/Felv, a za 2 tygodnie trzeba będzie kociczke zaszczepić. A gdzie jeszcze jedzenie, zwirek, preparaty na podniesienie odporności ...

Proszę nie dla siebie, ale dla niej, by miała szanse na lepsze życie.

Ps. Jakby kto pytał po co wożę w aucie kontenerek to to jest odpowiedz😱