Dzień dobry wszystkim fanom motoryzacji i nie tylko. Mam na imię Arek i 25 lat. Od małego chłopca jestem wielbicielem motoryzacji, kocham nie tylko samochody ale też łodzie, motocykle itd., każdy motosport. Najbardziej oddałem się motoryzacji japońskiej, jednak uważam że każda marka ma swój wyjątkowy styl. Pierwszym moim japońskim samochodem była honda Civic z 90 roku, po którą jechałem do Niemiec 750 km, nie wiedząc w jakim jest stanie, tak się zakochałem w tym samochodzie po obejrzeniu zdjęć. Pamiętam, że samochód stał w stodole, cały zakurzony, okazało się że nie hamuje, ale odpalał. Kupiłem ją bez wahania. Po powrocie spędziłem bez snu kilka dni i nocy, aby doprowadzić ją do dobrego stanu technicznego oraz wizualnego. Samochód nie miał żadnych przeróbek, jeździłem nią na wycieczki po Europie śpiąc w swoim ukochanym samochodzie. Byłem na kilkunastu imprezach motoryzacyjnych, zawsze ciekawiła ludzi. Około 2 lata temu stojąc na skrzyżowaniu, doszło do kolizji 2 pojazdów, z czego jeden niefortunnie uderzył w moją miłość. Tylne nadkole niestety zaczęło ocierać o oponę,nie nadawała się do jazdy. Miałem naprawić ją z pieniędzy OC sprawcy, jednak bliska mi osoba doznała ciężkiej sytuacji życiowej i pomogłem jej finansowo pieniążkami przeznaczonymi na naprawę hondy. Później,gdy stała na parkingu ktoś dodatkowo ją skopał nad lewym progiem.. Jednak nie to jest problemem, a coraz większa rdza. Niestety nie jestem w stanie odłożyć wystarczająco pieniędzy na jej odbudowę i zdecydowałem się założyć zrzutkę,bo bardzo chciałabym znowu jeździć swoim ukochanym autem, które jest częścią moich wspomnień.Mam do niej bardzo duży sentyment, nie potrafię "zakochać" się w innym samochodzie, który kupuje. Honda wymaga odbudowy zawieszenia, remontu silnika (wszystko zrobię sam, zbieram tylko na części), a w szczególności remontu blacharsko-lakierniczego. Za każdą wpłaconą złotówkę bardzo dziękuję, po zebraniu pieniędzy będę wstawiał tutaj zdjęcia z odbudowy. Z góry dziękuję wszystkim za pomoc w spełnieniu marzenia!  Arek