Znalazłam się w bardzo trudnej sytuacji życiowej. Jestem osobą niepełnosprawną, mieszkam razem z nastoletnią córką, w ostatnim czasie na skutek trudnych doświadczeń życiowych przebywałam w Ośrodku Interwencji Kryzysowej, a także w szpitalu psychiatrycznym z powodu myśli samobójczych. Chciałabym wrócić do mieszkania, które zostało mi przydzielone z miasta, jest dostosowane do mojej niepełnosprawności, jednak na chwilę obecną mieszkanie jest zdewastowane, nie nadaje się do przebywania w nim. Utrzymuję się z renty, córka się uczy, nie stać mnie na generalny remont. Dlatego proszę o wsparcie, każdy grosz jest dla mnie cenny, każda pomoc na wagę złota. Przyjmę każdą formę pomocy, od pieniężnej, przez czyste pościele, materiały budowlane albo ręce chętne do pomocy w remoncie, gdyż z powodu niepełnosprawności muszę liczyć na pomoc innych. Jestem otwarta na każdy rodzaj pomocy. Dla mnie to oznacza być albo nie być. W Oiku nie mogę przebywać bez końca. Będę wdzięczna za wsparcie