Mam na imię Barbara. Osiem miesięcy temu zachorowałam na raka piersi trój-ujemnego o wysokim stopniu złośliwości z zajęciem węzłów chłonnych z mutacją BRCA 1. Przyjęłam 16 chemii które wyniszczyły mój organizm. Schudłam 17 kg ponieważ mój żołądek źle znosił wlewy. Musiałam kupować przeróżne leki i suplementy diety. Chemia sprawiła, że do tej pory mam problemy z wątrobą i sercem. Mam wysoki poziom żelaza we krwi przy jednocześnie niskiej hemoglobinie. Z tego powodu miałam przetaczaną krew.

Jakby tego było mało w kwietniu zachorowałam na covid - 19 przez co miałam wysokie dedimery i do tej pory muszę przyjmować zastrzyki przeciwzakrzepowe.

Do tej pory radziłam sobie finansowo ale moje oszczędności się skończyły. Obecnie jestem już po podwójnej mastektomii, z wycięciem węzłów chłonnych. Przede mną radioterapia i wycięcie jajników.

Miałam umowę o pracę do maja, teraz utrzymuję się wyłącznie z zasiłku z którego większą część pochłaniają leki. Brak mi środków do życia. Bez Waszego wsparcia będzie mi ciężko walczyć z chorobą. Proszę Was o pomoc. Nawet najmniejsza kwota pozwoli mi normalnie żyć. Z góry dziękuję za życzliwość i zrozumienie.