Bo to zdanie BIEGŁEGO liczy się dla sądu
Bo to zdanie BIEGŁEGO liczy się dla sądu
Nasi użytkownicy założyli 1 224 668 zrzutek i zebrali 1 344 572 600 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć, nazywam się Mateusz Kotas. Możecie mnie znać również jako Flame of Utopia – pod tym imieniem występuję. W tęczowym alfabecie jestem literką T. Diagnostykę zacząłem 6 lat temu, testosteronowe szoty biorę od 3, a od kiedy pamiętam – wiem kim jestem.
Moja samoświadomość nie jest jednak argumentem w batalii sądowej o ustalenie płci.
Nie liczy się, co ja wiem o sobie.
Nie liczy się, co rodzice o mnie wiedzą.
Nie liczy się, co mój terapeuta, który zna mnie od lat, wie o mnie.
Bez znaczenia jest obszerna dokumentacja medyczna, tuziny badań fizycznych i psychologicznych, diagnostyka seksuologiczna, psychiatryczna i psychologiczna.
To biegły ma wydać opinię.
A mnie na nią nie stać.
Po latach diagnostyki zdecydowałem się na krok w stronę uporządkowania swojej sytuacji prawnej – bo w moich dokumentach wciąż widnieje mój deadname. Każda sytuacja, w której moje dane są potrzebne, jest dla mnie uwłaczająca. Wciąż muszę się tłumaczyć z tego, kim jestem.
Dla osób nie w temacie: w Polsce proces zmiany oznaczenia płci w metryce i imienia dla osób transpłciowych jest trudny i uwłaczający. Z pełną dokumentacją medyczną złożyłem pozew do Sądu, w którym musiałem oskarżyć swoich rodziców o nieprawidłowe określenie mojej płci przy narodzinach, jakby to od nich zależało! I choć oni zgodzili się z moim powództwem, to Sąd kwestionuje zdanie moje, zdanie ich i zdanie specjalistów i specjalistek, którzy i które mnie badali_ły.
15 grudnia dostałem pismo z sądu, wzywające mnie do zapłaty 2000 złotych jako zaliczkę na poczet opinii biegłego w terminie 30 dni od daty otrzymania pisma.
Jest to kwota, która ma NAS zniechęcać: wzbudza poczucie, że ta cała procedura to „droga zachciewajka”. Albo masz kasę i płacisz, albo zrezygnujesz. Jak wiele jest osób trans*, które zrezygnują z procedury sądowej, bo ich nie stać? Ile jest osób w kryzysie, które psychicznie nie są w stanie udźwignąć takich przeszkód?
Od 7 lat jeżdżę na Marsze i Parady Równości. Od dwóch aktywnie je prowadzę jako członek House of Utopia. Prowadziłem wykłady i warsztaty o transpłciowości na UAM-ie. Działam artystycznie i aktywistycznie, żeby pokazywać piękno i różnorodność transmęskich ciał i dusz.
Dzisiaj czuję się przytłoczony. Ta cała walka o samostanowienie i normalne życie rozbija się o absurd całej procedury. Ale nie chcę tkwić w tym błędnym kole – mogę raz na zawsze zamknąć rozdział pod tytułem „Wytłumacz się z metryki”, zdjąć z siebie strach przed oceną i niechcianym outingiem. Niepewność i dysforia odejdą w zapomnienie.
Dlatego dzisiaj wyciągam rękę po pomoc, żebym mógł wrócić silniejszy, spokojniejszy i z WŁAŚCIWYM dowodem osobistym.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Melchiorku kochany, idź po swoje i pokaż im, kim naprawdę jesteś!!! 💪🏻
Trzymam kciuki!
Na zawsze pozostań sobą ☺️