Kahlo - kotka z niedowładem tylnych kończyn
Kahlo - kotka z niedowładem tylnych kończyn
Nasi użytkownicy założyli 1 159 663 zrzutki i zebrali 1 204 168 667 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Przedstawiam Wam Kahlo, nową, neurologiczną podopieczną Kocińca. O kotce dowiedziałam się od znajomej, która ma od nas niepełnosprawnego kota, decyzja o pomocy dla niej zapadła szybciej niż przeliczenie sił na zamiary. Nasza piękność dostała imię Kahlo – jak meksykańska malarka Frida, która w wyniku wypadku komunikacyjnego straciła możliwość samodzielnego poruszania się, jednak dzięki niezwykłej determinacji stanęła o własnych siłach. Mam nadzieję, że to mocne imię pomoże nam postawić Kahlo na wszystkie cztery łapy. Kochani, Kociniec to tylko przystanek w drodze do prawdziwego domu, ale nasz Ivo wyznaczył nowe granice i nie boję się już problemów z adopcją kotów mocno niepełnosprawnych. Wy – jako osoby wspierające moją idee fixe, także pokazaliście, że razem możemy dokonywać rzeczy pozornie niemożliwych. Wierzę, że i tym razem historia będzie miała szczęśliwe zakończenie – zarówno w leczeniu jak i w późniejszym poszukiwaniu domu. Zagięłam parol na Kahlo. Trudno – wiem, że tego akurat mogę być pewna – będzie trudno, będzie długo i kosztownie. Ale nie mogę, po prostu nie mogę nie spróbować. Niech wie, że nie każdy dom zbudowany jest z ludzkiej obojętności, niech wie, że można kochać do grobowej deski, mimo wszystko. Kociniec to też miejsce, które funkcjonuje jako prywatna, wolontariacka inicjatywa. Własnym sumptem staram się ogarnąć całe towarzystwo i zaspokoić wszelkie kocie potrzeby. Niestety coraz częściej trafiają trudne przypadki, na pomoc którym zwyczajnie mnie nie stać. Kahlo będzie wymagała tygodni rehabilitacji, ciągłych wizyt weterynaryjnych oraz leczenia – "Nivalinem" – lekiem, który może wspomóc przewodnictwo w układzie nerwowym. Dotychczasowe badania Kahlo wykluczyły złamania i mamy pewność, że problem jest natury neurologicznej. Trudno szukać przyczyny – czy to zawiśnięcie w oknie czy innej pułapce, który spowodował niedotlenienie tkanek, czy uraz głowy. Odpowiedzi na te pytania dałaby wizyta u neurologa i rezonans magnetyczny, ale są to koszty idące w tysiące złotych, na które nie ośmielam się póki co organizować żadnej zbiórki. Chcę skupić się na realnej pomocy, której efekty mogą być wkrótce widoczne – codziennej rehabilitacji i leczeniu odpowiednim preparatem. Nivalin jest drogim lekiem a będzie potrzebny przez cały okres leczenia, dlatego proszę Was o pomoc, w swoim imieniu i w jej – ot zwykłej czarnej kotki, o którą chcę zawalczyć, by potem znaleźć jej jeden z tych najlepszych domów na świecie. Nasze poczynania można śledzić na facebookowym profilu – Kociniec Koci Sierociniec
Kahlo porusza się na w swój niepowtarzalny sposób - ciągnąc bezwładne tyle łapki
Jej wola życia oraz decybele mruczenia pokazują jak bardzo wdzięczna jest za szansę na dalsze życie
Na widok człowieka ociera się o swoją klatkę i próbuje zwrócić na siebie uwagę
Szansą na powrót do sprawności jest długotrwała rehabilitacja oraz leki wspomagające układ nerwowy
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymaj się kiciu