Studia i kursy doskonalące
Studia i kursy doskonalące
Nasi użytkownicy założyli 1 262 975 zrzutek i zebrali 1 451 242 726 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Hejka! To znowu ja! :D
I znowu proszę o pieniądze! :D
Jak niektórzy z Was wiedzą, w październiku zeszłego roku rozpoczęłam studia podyplomowe z nauczania polskiego jako obcego. W połowie października udało mi się też zacząć pracę i z nadzieją patrzyłam na przyszłość :) Niestety, z uwagi na problemy zdrowotne i spowodowane nimi częste nieobecności w pracy, straciłam swoje główne źródło dochodu, a więc także możliwość opłacenia II semestru studiów. Z różnych źródeł udało mi się zebrać na to 600 zł, ale nie jest to nawet połowa wymaganej kwoty :( Potrzebuję jeszcze 1000 zł. Długo się głowiłam co tu zrobić i skąd wytrzasnąć tyle pieniędzy w momencie, gdy nie mam nawet na czynsz i ledwie zarabiam 200 zł miesięcznie z drobnych zleceń, nie mam gwarancji zarobku, a pracodawcy milczą, ale w końcu postanowiłam zrobić właśnie to: założyć zrzutkę.
Dlaczego miałbyś/miałabyś mnie wesprzeć? Dlaczego dokładać się do czegoś co jest przecież nieobowiązkowe?
Na dzień dzisiejszy to jest moja służba. Tak, to nie pomyłka. Służę Bogu i ludziom m.in. udzielając imigrantom lekcji języka polskiego. Czasem dostaję za to jakieś drobne pieniądze, a czasem... No cóż. Czasem nie. Nie chcę jednak odwracać się od człowieka w potrzebie. Chcę też móc pomóc komuś podnieść swoje kwalifikacje, znaleźć pracę i poprawić warunki życiowe jego i jego rodziny. Bo ktoś kiedyś pomógł mi, gdy tego potrzebowałam i dzięki temu mogłam skończyć szkołę i pracować. Dobro wraca. Na prawdę :)
Możesz więc potraktować to jako opłatę za czyjeś lekcje języka polskiego. Albo pomoc w podnoszeniu kwalifikacji. Albo zapomogę celową dla konkretnej rodziny.
Dlaczego jeszcze? Pomożesz mi spełnić moje marzenie :) I to nie tylko to o zostaniu lektorem języka polskiego, ale również to o pomaganiu innym. Wszyscy mamy w pamięci historie ludzi, które nas zainspirowały/inspirują. Jedną z takich historii jest dla mnie historia lektorki języka chorwackiego z Zagrzebia, która raz w tygodniu jeździła do ośrodka dla uchodźców i za darmo prowadziła lekcje języka, żeby pomóc im w adaptacji w nowym kraju. Nikt jej za to nie płacił. Może nawet nie usłyszała "hvala"... Ja słyszę dziękuję po każdej lekcji i każda z nich utwierdza mnie w tym, że warto pomagać. Pamiętam o tym sprawdzając prace i korygując błędy. Pamiętam też o nauczycielce, która poświęciła swój wolny czas, żeby mi pomóc nadrobić zaległości z języka angielskiego i cieszę się, że mogę "podać dalej" i spłacić swój dług :)
"No dobrze."- powiesz -"ale zbiórka jest ustawiona na 1500 zł, a na studia brakuje Ci 1000 zł. Więc na co te 500 zł??". Celna uwaga :) Za 500 zł chcę odbyć kurs opiekuna osoby starszej i niepełnosprawnej. Nie chodzi tu tylko i wyłącznie o podniesienie kwalifikacji. O kokosy też nie, bo opiekunowie w Polsce ich nie zarabiają. Owszem, mogę potem wyjechać za granicę i pracować w Niemczech z seniorami, ale uważam, że tutaj mam coś do zrobienia. Mam ludzi, którym pomagam i takich, którzy mnie wspierają w tym co robię. A więc po co? Od roku jestem zaangażowana w projekt pomocy młodzieży dotkniętej chorobami i kryzysem psychicznym. Część z nich jest przez to niepełnosprawna. Czasami na tyle, że nie panują nad pęcherzem lub mają problemy z załatwieniem innych podstawowych potrzeb fizjologicznych. Teraz mam z nimi kontakt głównie on-line. W przyszłości chciałabym rozszerzyć tę działalność również o pomoc stacjonarną. Kurs opiekuna i wiedza na nim zdobyta dałby mi podstawy teoretyczne, na których mogłabym oprzeć również swoje doświadczenie i po prostu skuteczniej pomagać. Na to potrzebuję "tylko" 500 zł. Tylko, bo specjalistyczne kursy dla osób chcących pomagać osobom w kryzysie lub chorym psychicznie kosztują, bagatela, kilka do kilkanaście tysięcy złotych. Np. kurs na asystenta zdrowienia - cena minimalna to 3500 zł. Mimo to: kokosów się na tym nie zarobi. Kurs opiekuna medycznego to zdecydowanie najtańsza i najszybsza forma zdobycia podstaw wiedzy medycznej o opiece nad osobą chorą i niepełnosprawną. I znowu: możesz to traktować jako inwestycję w czyjeś zdrowie i życie.
Więc jak? Pomożesz? :)

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.