Uratowanie słuchu Mii
Uratowanie słuchu Mii
Nasi użytkownicy założyli 1 226 176 zrzutek i zebrali 1 348 134 617 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć!
Jeśli mnie znasz, wiesz, że zwierzęta są ważną częścią mojego życia, a jeśli jestem dla Ciebie obcą osobą, to musisz mi wierzyć na słowo. Współtowarzyszkami, z którymi dzielę codzienność, są trzy suczki.
Lili to około 10-miesięczny szczeniak, który miał zostać u mnie na chwilę, ale przy problemach ze zdrowiem i z trudnościami separacyjnymi, które ma, nie miałam serca jej oddać.
Aja to około 5-letnia sunia zabrana ze schroniska w Tczewie. Najmniejsza i najgłośniejsza w stadzie.
Mia, 5-letnia suczka w typie beagla, która zabrana została interwencyjnie z pseudohodowli. Stamtąd do fundacji, a później trafiła do mnie jako 3-miesięczny szczeniak. Okaz łagodności, gracji i spokoju. Kocha każdego, kto podzieli się z nią arbuzem. Indywidualistka i uciekinierka, która uwielbia tarzać się w brzydko pachnących substancjach, a później niechętnie korzysta z kąpieli. Gdy myślę o moich psach, zawsze najpierw myślę o niej! I tak się złożyło, że ostatnimi czasy tego też najwięcej potrzebuje.
Mia problemy z uszami miała od zawsze. A to jakaś wydzielina, wycinany polip, czy świąd. Piękne, długie uszy są niestety powodem jej bólu. Od kwietnia tego roku średnio raz w tygodniu jesteśmy w gabinecie weterynaryjnym. Czyszczenie, antybiotyki, krople jedne, posiew, krople drugie, sterydy. 18 lipca odbyła się endoskopia, która wskazała, że oba kanały słuchowe zajęte są przez gęstą wydzielinę. Niestety doszło już do perforacji dolnej części błony bębenkowej w prawym uchu. Pobrano wymazy raz jeszcze. Przed nami kolejne wizyty i zrobienie wszystkiego, co tylko możliwe, by Mia nie odczuwała bólu i by uniknąć operacji usunięcia przewodów słuchowych, a tego jak zapewne się domyślacie bardzo nie chcę. Obecnie płuczemy i czyścimy uszy, a Mia jest na lekach przeciwbólowych. Czekamy na dalsze zalecenia, które przyjdą wraz z wynikami badań bakteriologicznych i mykologicznych.
Jaki mam na to plan finansowy?
A no właśnie zaczyna mi się kończyć, bo od kwietnia psie konto uszczupliło się o kilka tysięcy (za wizytę 18 lipca zapłaciłam 1588 złotych), więc pomyślałam, że poproszę o pomoc. Wiem, że wśród znajomych dużo bratnich psich dusz, więc niech ta zrzutka idzie w świat.
Nie wiem, czy 3000 to dużo, czy mało. Przed nami kolejne endoskopie co 2-3 tygodnie, by dokładnie czyścić uszy. Każdy zabieg to około 350 złotych. Za chwilę będą do zakupu antybiotyki. Gdyby moja kwota przewyższyła potrzeby finansowe, zakupię hipoalergiczną karmę dla Mii, a jeśli będzie za mało, też będę dawała znać.
Dziękuję za pomoc finansową i/lub udostępnienie tej zrzutki.
Ania i Mia
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!