id: cjs8xg

Sąsiad, pogodny znaleziony pies

Sąsiad, pogodny znaleziony pies

Nasi użytkownicy założyli 1 232 063 zrzutki i zebrali 1 366 000 858 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Dzień dobry!

Od miesiąca wabię się Sąsiad. Wtedy to Platon, myśliwski pies Gosi i Krzysia swoim niezawodnym nosem wywęszył mnie leżącego w rowie w błocie. Byłem tak słaby, że nie miałem sił by podnieść swój tyłek. Gosia z Krzysiem pomogli mi się wydostać z rowu i dali tymczasowe schronienie oraz opiekę u siebie: jedzenie, picie, kąpiel, krótkie spacery, bo nie wytrzymywałem dłuższych, wizyty u weterynarza i badania, a co najważniejsze, po kawałku siebie. Dobrzy ludzie z osiedla Ela i Maciek przychodzili w ciągu dnia mnie wyprowadzać i pożyczyli transporter na podwózki. Sam już nie pamiętam ile mam lat, ale wet określił, że około 10-ciu i daje mi kolejne 2-3 lata do przeżycia. Byłem wychudzony, bo wygłodniały, teraz jest już lepiej, bo dobrze i regularnie jem, ale żebra mi nadal wystają. Model ze mnie żaden, bo szwankuję tu i ówdzie. Mam wystające jelito, bo cierpię na przepuklinę. Trudno mi się wstaje, tylna część drży z wysiłku, który w to wkładam. Rozjeżdżają mi się łapy i powłóczę tylnymi kiedy schodzę ze schodów i gdyby nie pomoc człowieka to by bezwładnie opadały z pupą na schodek po schodku. Przede mną dwa zabiegi operacyjne. Są one niezbędne bym mógł załatwiać swoje podstawowe potrzeby i stabilniej chodzić. Gosia i Krzysiu nagłośnili informację o mnie i o tym, że poszukuję nowego domu. Nie mogłem za długo zostać u nich, ponieważ agresywnie reagowałem na Platona, tego samego, który mnie znalazł.

Niedawno poznałem Ewę, ona się mną zaopiekowała. Przebyłem daleką drogę jakimś dziwnym pudełkiem na czterech kółkach, takim, jak po wyjściu z którego, znalazłem się przed gabinetem weterynarza. Nie było Platona, domu Gosi i Krzysia. Nowe wszystko: nowe zapachy na nowym osiedlu (wszędzie siusiam i znaczę, że moje), nowy dom, nowe kąty, nowa Ona i nowi futrzaci przyjaciele: jej i moje koty.

I właśnie przez to, że koty są, wiem, że moja nowa Ona na nie łoży, nie dostając pincet plusów, proszę Was wszystkich, którzy chcecie mnie wesprzeć, o zrzutkę na zabiegi i na karmę dla mnie. Będę Wam wdzięczny jak tylko będę mógł i jak długo będę mógł. Jeśli ujawnicie się, kim jesteście, regularnie dostaniecie on mojej nowej Onej fotki i parę aktualności o mnie i moim zdrowiu. Obym miał z moją nową Oną i Waszą pomocą prawdziwą złotą jesień życia!

Łapa,

Wasz Sąsiad

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 4

 
2500 znaków