Cześć!

Na samym początku napiszę że zrzutka ma bardziej charakter humorystyczny, ale jakże prawdziwy.

Założę się że nie jeden z was kiedyś rozmyślał jakby to było, gdyby od każdego w Polsce wziąć po 1zł (jeden złoty, jedną blachę, jeden zeta) Ile to można by było uzbierać. Zasadniczo jedna złotówka to tylko jedna złotówka. Niby nic, każdy ma pewnie ich kilka w portfelu, a wiele za jedną kupić się nie da. Znacie to? „Wózkowy” pod marketem robiący dziennie kilka dobrych kilometrów i zadając w sumie jedno pytanie czy może odprowadzić wózek. Często w tym wózku jest właśnie ta złotówka, a czasem nawet dwa złote. Albo pan pod sklepem co zna dużo kierowników, a w sumie to każdy może zostać obdarowanym tym zaszczytnym stanowiskiem i czuć się docenionym. Tak teraz pisząc ten tekst to tak mi się skojarzyło że może te powiedzenie „Kierowniku złoty” jest właśnie od tej złotówki? W sumie nie wiem. Często też taka złotówka potrafi się zgubić gdzieś na mieście, na chodniku, czy autobusie i nikt za nią specjalnie nie płacze. Wracając do tematu zrzutki. W Polsce mamy ponad 37,5mln mieszkańców. Liczmy pełnoletnich będzie ok. 20mln gdyby każdy dał po 1zł z tej niewiele znaczącej złotówki robi się nam już ładna suma. Chciałbym sprawdzić ile uda mi się zebrać. Przeglądasz zrzutki? Wszedłeś w tę zbiórkę i doczytałeś do tego miejsca? To może zostawisz tego symbolicznego zeta?

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim dobrego dnia!