Na podstawowe potrzeby po nagłej śmierci męża
Na podstawowe potrzeby po nagłej śmierci męża
Nasi użytkownicy założyli 1 276 097 zrzutek i zebrali 1 487 331 380 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Mam na imię Renia. Nigdy nie myślałam, że będę musiała to zrobić, ale dziś muszę schować dumę i poprosić o pomoc. Dla moich dzieci.
13 czerwca niespodziewanie zmarł mój mąż. Zostawił mnie samą z trójką dzieci — 6-letnią Weroniką, 13-letnim Mateuszem i 16-letnią Wiktorią.
Nasze życie z dnia na dzień legło w gruzach.
Mój mąż był głównym żywicielem rodziny. Ja obecnie odbywam staż, którego wynagrodzenie starcza zaledwie na opłacenie wynajmowanego mieszkania. Na życie, jedzenie, leki, podstawowe potrzeby — nie starcza już nic.
Dodatkowo musiałam pokryć wysokie koszty pogrzebu oraz przetrzymywania ciała mojego męża — z przyczyn formalnych wszystko się opóźniło, a rachunki rosły. Te zobowiązania ciągle wiszą nade mną, a ja nie mam z czego ich spłacić.
Każdego dnia walczę o to, by moje dzieci mogły choć na chwilę poczuć się bezpiecznie.
By miały co zjeść, by nie bały się o jutro.
Wiem, że może w przyszłości uda się uzyskać rentę po mężu, ale to wszystko trwa, a my musimy żyć tu i teraz.
Z ogromnym bólem serca, ale też z wielką nadzieją — proszę o wsparcie.
Każda, nawet najmniejsza wpłata, pomoże mi stanąć na nogi i zapewnić dzieciom to, czego potrzebują najbardziej — spokój, ciepło, poczucie bezpieczeństwa i miłość.
Dziękuję za każdą pomoc. Za dobre słowo, za udostępnienie, za każdą złotówkę.
Z wdzięcznością — Renia z Weroniką, Mateuszem i Wiktorią

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.