Dzielna Mama żeglarza oceanicznego wymaga stałej opieki i rehabilitacji
Dzielna Mama żeglarza oceanicznego wymaga stałej opieki i rehabilitacji
Nasi użytkownicy założyli 1 263 789 zrzutek i zebrali 1 453 847 818 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dzielna Mama żeglarza oceanicznego wymaga stałej opieki i rehabilitacji
Pomóż żeglarzowi utrzymać Mamę
w ośrodku opiekuńczo - rehabiltancyjnym
Mama jest po dwóch wylewach, ma sparaliżowaną dolną i lewą część ciała. Musi być w takim ośrodku, który zapewnia jej stałą opiekę. Szczególnie przy moim zajęciu, czyli żeglowaniu po świecie. A ma tylko mnie. Pobyt w ośrodku nie jest w żaden sposób refinansowany i już od dwóch lat borykam się z pokrywaniem kosztów jej profesjonalnej opieki i rehabilitacji. Niestety teraz wyczerpały się moje środki, a kiepska emerytura Mamy stanowczo nie wystarcza. Zrobię wszystko, by Mama mogła zostać w Ośrodku. Wpływy ze zbiórki pomogą zmniejszyć koszty pobytu w Ośrodku .
Krótka historia Mamy
Na robotach przymusowych
Mama wraz z Babcią zostały wywiezione z Lublina do Niemiec do pracy niewolniczej, gdzie spędziły całą wojnę.
Szmaciana lalka
Mama napisała do prasy wzruszający list
o swoim pobycie na robotach w Niemczech. Warto przeczytać z chusteczką w dłoni.
Musiała też walczyć o swoje prawa w Polsce.
Praca
Rozgłośnia zakładowa
Mama przez kilkadziesiąt lat była Redaktorem
Rozgłośni Zakładowej Kopalni Makoszowy .
Swoje kwalifikacje regularnie podwyższała podczas kursów w Radio Katowice.
Mama w tamtych czasach
.
Działalność społeczna
na rzecz dzieci i młodzieży
Mama prowadziła zespoły teatralne w trzech grupach wiekowych w Domu Kultury Makoszowy
Od bajek dla dzieci przez kabarety i poważne montaże poetyckie
Niektórzy członkowie zespołóww późniejszym czasie odnieśli duże sukcesy na scenach teatralnych
Odznaczenie Konrada Kornela Makuszyńskiego
za inicjatywę i społeczne zaangażowanie .
To tylko jedno z niektóre z wyróżnień, orderów i odznaczeń, jakie otrzymała za powyższą działalność.
Choroba
Niestety, swoje zaangażowane życie Mama przypłaciła dwoma wylewami krwi do mózgu. Pierwszy miał miejsce w 1994 roku i pociągnął za sobą częściowy paraliż. Mama jednak dzielnie dawała sobie radę mimo śmierci Męża i mojego Taty. Miała swoje opiekunki, które lepiej lub gorzej sprawowały nad nią opiekę. Mogłem spokojnie wypływać na kontrakty żeglarskie, trwające od kilku miesięcy do roku, czasem na drugiej półkuli. Podczas mojego kontraktu w Portugalii w 2017 roku dostałem wiadomość o drugim wylewie Mamy. Szybko wróciłem do kraju i w ciągu 9 dni udało mi się przenieść Mamę do Zakładu Pielęgnacyjno - Rehabilitacyjnego.
Mama została skazana na wózek, ale psychicznie odżyła i to przywróciło mi spokój, potrzebny szczególnie wtedy, gdy jest się na morzu.
Mimo paraliżu dolnej i lewej części ciała Mama jest nadal aktywna. Czyta książki i gazety, ogląda TV, rozwiązuje krzyżówki i ..... tworzy
Piękny stroik wykonany wspólnie z innymi pacjentami
inne prace poniżej
Dziękujemy wszystkim życzliwym, udostępniającym
i wpłacającym :)

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.