Po raz kolejny muszę się zwracać do Was o pomoc.

Po ostanim wypadku myśleliśmy, że najgorsze za nami, niestety przeliczyliśmy się, teraz Wojtek ma zmiany w dłoniach które też trzeba zoperować :-(

Dla niewtajemniczonych krótka historia Wojtasa: Wojtas czyli Wojtek to mój kochany starszy syn. W 2016 roku zdiagnozowano u niego torbiel w chrząstce wzrostowej ( co później się zdiagnozowano jako torbielowatość wieloogniskową), nie było by w tym nic strasznego gdyby nie to że torbiel zahamowała wzrost nogi Wojtka i w konsekwencji miał 33mm różnicy w nóżkach. Po długiej i uciążliwej drodze szukania rozwiązania i lekarza który się tego podejmie, jesteśmy już po dwóch operacjach. Rok temu miał wypadek na obozie sportowym i na cito organizowaliśmy mu kolejną operację. Teraz okazało się że torbiele ma rówież w palcach prawej dłoni.

Przez wzrastającą inflację koszty operacji jak zwariowane poszalały w górę i bez wsparcia nie damy rady.

Wojtek walczy pomimo ciągłych przeciwności losu i niemiłych niespodzianek. Czynnie trenuje z Ekipą UKS NEPTUN ŁÓDŹ by stać się jednym z najlepszych piłkarzy wodnych, odnalazł swój cel. Mam nadzieję, że spełni swoje marzenia !!!

Z góry Wam od razu bardzo dziekuję.

Nie damy się !!!