Kochani, moja 14 letnia kotka Madzia była ciężko chora. Zachorowała 21.02 na żółtaczkę, która spowodowana jest chorobą TRADITIS. Jest to zapalenie trzustki z zapaleniem dróg żółciowych i wątroby. Głównym powodem tych dolegliwości okazał się guz. Byłą pod stałą opieką weterynaryjną. Od ponad miesiąca przyjmowała antybiotyk i co jakiś czas kroplówki na oczyszczenie zalegającej żółci. Jej stan był w miarę stabilny, a guz zmniejszał się, choć podczas ostatniego usg zauważono zbierający się płyn w otrzewnej.Koszty leczenia natomiast przekroczyły moje możliwości, gdyż kilka razy kicia miała robioną morfologię i usg. Ostatni miesiąc wydatki sięgały powyżej 2 tys złotych, a to sporo dla mnie, gdyż obecnie nie pracuję. Niestety 03.04 na ranem stan jej się diametralnie pogorszył i Madzia nagle odeszła, z czym nie mogę sobie w żaden sposób poradzić mentalnie. Bardzo proszę wszystkich o dobrym sercu o wsparcie kosztów leczenia Madzi, które niestety mnie przerosły. Wszystkim dobrym ludziom dziękuję i wiem, że dobro które uczyniliście i czynicie wróci do was. Marzena Stasiuk. Weganka.