Urodzinowy prezent życia dla Taty
Urodzinowy prezent życia dla Taty
Nasi użytkownicy założyli 1 278 461 zrzutek i zebrali 1 495 501 646 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Trzy lata temu nasz świat się zatrzymał.
Mama usłyszała diagnozę: rak piersi w czwartym stadium. Leczenie – chemioterapia i mastektomia – było to trudne i wyczerpujące doświadczenie, ale dziś choroba pozostaje w remisji. Jesteśmy wdzięczne za każdy dzień z Nią.
Rok później świat zatrzymał się po raz drugi.
Tata, podczas rutynowych badań, dowiedział się, że choruje na raka jelita grubego.
Po operacji wydawało się, że najgorsze już za nami. Niestety, kontrolny tomograf ujawnił duże zmiany w wątrobie – mocno rozsiane przerzuty.
Lekarze zdecydowali o leczeniu paliatywnym.
Od dwóch lat Tata przyjął już blisko 50 cykli chemioterapii. Przez chwilę pojawiła się nadzieja na przeszczep wątroby, ale zmiany wciąż się powiększają i zakwalifikowanie się do zabiegu nie było już możliwe.
Organizm przez długi czas radził sobie, ale to ogromne obciążenie – zarówno fizycznie, jak i psychicznie.
Kiedy zaczęliśmy tracić nadzieję, okazało się, że jest jeszcze jedna możliwość – immunoterapia, która może pomóc ciału na nowo rozpoznać chorobę i zareagować.
To leczenie nie jest jednak refundowane. Koszt jednej dawki to około 17 000 zł, a potrzeba ich kilka. Choć rodzice wykorzystują swoje oszczędności, a my – ich córki – wspieramy ich najlepiej, jak potrafimy, to to za mało, by pokryć pełny cykl leczenia.
Nie chcemy, żeby świat zatrzymał się po raz trzeci.
To jeszcze nie czas na pożegnania. Musimy z Tatą pojechać nad nasz ukochany Bałtyk, śpiewając wspólnie w samochodzie piosenki Maanam, Mama musi zatańczyć z nim na 40 lecie ślubu do Forever Young, musi poopowiadać wszystkie „mądrości dziadka” wnukom.
⸻
Mariusz Starczewski – mąż jednej kobiety, tata czterech córek, ojciec zastępczy dla dwóch dziewczynek (w tym jednej z zespołem Downa), dziadek dziesięciorga wnucząt, brat, teść, szwagier.
Rodzina to jego sens, źródło radości i największa duma.
Od dziesięciu lat, wspólnie z mamą, tworzą rodzinę zastępczą, a schronienie w ich domu znalazła dziewiątka dzieci.
Ci, którzy go znają, wiedzą jedno: jest dobrym człowiekiem.
Zabawny, ciepły, otwarty. Nigdy nie odwraca się od potrzebujących. Ma serce i uwagę dla każdego. Jest obecny – dla swoich bliskich, dla znajomych, dla każdego, kto potrzebuje wsparcia.
1. sierpnia Tata kończy dopiero 60 lat.
Pomóżmy mu doczekać kolejnych wspólnych chwil – niech jego najmłodszy, miesięczny wnuk też będzie miał szansę spędzić z nim czas, którego my już tak wiele miałyśmy.
Dziękujemy z całego serca – za każdą złotówkę, udostępnienie i dobre słowo.
To wszystko naprawdę ma znaczenie.
Córki – Asia, Ola, Justynka i Zosia

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Dużo siły i zaufania Bożemu prowadzeniu dla Pana Mariusza i całej rodziny ❤️
Dziękujemy! Bóg zapłać! 🩵
Dużo siły dla Pana Mariusza.
Dziękujemy Jacku! ♥️
Trzymajcie się, zdrowia dla Taty!
Bardzo dziękujemy za wsparcie i dobre słowo, dużo ono dla nas wszystkich znaczy! ♥️
Panie Mariuszu, nie znam Pana, ale całym sercem życzę szybkiego powrotu do zdrowia. :)
Dziękujemy za okazane wsparcie i dobre Słowo <3