Uszy do góry! Jeszcze będę zdrowy..
Uszy do góry! Jeszcze będę zdrowy..
Nasi użytkownicy założyli 1 231 891 zrzutek i zebrali 1 365 381 977 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Dzisiaj byliśmy u kardiologa. Niestety echo serca potwierdziły przypuszczenia.. Teddy dostał tabletki, które musi brać do końca życia 2-3 razy dziennie. Za miesiąc kontrolne echo powie nam więcej na temat rokowań. Ten „katarek” to nie katarek a wypływ z serduszka. Niestety, ale nie jest chętny na tabletki, więc będzie ciężko. Muszę obserwować jak oddycha, czy się męczy. Narazie śpi i wylizuje sobie zgolony brzuszek. Trzymajcie za nas kciuki 🥺❤️
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Cześć, mam na imię Dominika.
Kto mnie zna, ten wie, że kocham zwierzęta całym sercem..ale od początku.
20 grudnia 2020r przyszedł na świat mój wymarzony królik belgijski. 30 stycznia zabrałam go z pseudohodowli na mięso. Wszystko było dobrze aż do marca.
Mój 3 miesięczny maluszek zaczął dziwnie charczeć i pojawił się katar. Od razu pojechałam z nim do weterynarza. Po obejrzeniu zlecono wymaz z noska. Wynik- acinetobacter. Antybiotykoterapia w nebulizacjach nie przyniosła rezultatu, więc tutaj zaczęły się schody..Tedduś dostał zapalenia krtani i tchawicy. Był leczony antybiotykami w zastrzykach od kwietnia do grudnia. Nie zliczę ile ich dostał w swoim krótkim życiu.. Ma już zrosty w miejscach wkłuć. Jego organizm był już tak wykończony, że każda ingerencja w jego zdrowie kończyła się zapaleniem spojówek i grzybicą uszu pomimo probiotyków. Przez to, że Teddy jest masywny nie dawałam rady robić mu zastrzyków i bywało też tak, że musieliśmy codziennie jeździć do weterynarza, co było dla niego ogromnym stresem. Pod koniec grudnia Teddy miał robiony kolejny wymaz, wynik wykazał e-colę. Nebulizacje 2x dziennie nowym antybiotykiem nie pomogły, od 10 stycznia dostawał zastrzyki na nowo.. po 3 dniach zaczął słabnąć mi na rękach. Stracił apetyt. Schudł diametralnie. Wspólnie z weterynarzem podjęliśmy decyzję o przerwaniu antybiotykoterapii. Dzisiaj (17.01) byliśmy na konsultacji u specjalisty od zajęczaków. Pani dr podejrzewa niewyleczalną chorobę serca, stąd ten wyciek z nosa. Jednak dla potwierdzenia musimy jechać do kardiologa. Miał zrobione badanie krwi, ponieważ od leków może mieć uszkodzenie wątroby i nerek. Na dniach muszę oddać bobki do badania na obecność kokcydiozy. W planach są również badania takie jak punkcja zatok oraz tomografia głowy, która pod nakozą jest dużym ryzykiem z powodu niewydolności oddechowej Teddiego.
Teddy jest królikiem bardzo wdzięcznym, kocha się przytulać. Pomimo tego, że cierpi przez całe swoje krótkie życie jest radosnym przyjacielem rodziny.
Trudno jest mi się przyznać, ale potrzebuję pomocy od ludzi o dobrych sercach do zwierząt.
Każda złotówka jest na wagę złota. Ile może znieść roczne niewinne zwierzę? 😞 Kiedyś mu obiecałam, że jeszcze będzie zdrowy.. muszę dotrzymać słowa. Nie poddamy się tak łatwo.. Pomożesz nam dotrzymać obietnicy?
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Domka trzymaj się, Sowa zdziałała cuda, nasz uszak miał 10% na przeżycie i dzięki Nim się udało ❤️
Dziękuję wam jeszcze raz ❤️🥰
Trzymam kciukasy 😍
Dziękujemy 🥺❤️❤️
Trzymamy kciuki ♥️ Lola, Szymek i ja 😘
Dziękujemy z całego serca ❤️