Hugo 23 stycznia odszedł za Tęczowy Most [*]

Przepraszamy, że nie udało się pomóc...

___________________________________

Hugo gaśnie :( 

Koszty dotychczasowego leczenia są ogromne...nie chcieliśmy, by umierał, niestety czasem tak bywa, że leki nie mają boskiej mocy...

Kolejny raz przegramy? 

Walczymy do końca... 

Pomóżcie i bądźcie z nami. Póki było ok - koszty były prawie 1500.... Teraz tylko podtrzymujemy leczenie, bo może zdarzyć się cud... 

Bądźmy razem w modlitwie za Niego i nie opuszczajcie nas. Z to, co dla niego już zrobiliśmy, musimy zapłacić, bez względu na to, co przyniesie czas...

____________________________________

02.01.2020

Niestety koszty leczenia przekroczyły już 1500 zł, dlatego zwiększamy kwotę zrzutki :( 

Trzymajcie kciuki z Wojownika ❤️ 

____________________________________

Hugo jest jednym z rozbójników ze Stawigudy, jako maleńki kociak trafił pod naszą opiekę i zamieszkał w domu tymczasowym. Początkowo rozwijał się dobrze i nic nie wskazywało, że zadzieje się coś niedobrego.

Niestety. Los sprawił inaczej.

Hugo zaczął w połowie października źle się czuć, pojawiły się gorączki, ogólne osłabienie, nie miał apetytu i ogólnie słabł z każdą chwilą. Kamila natychmiast udała się do lekarza.

Zrobiono wszystkie niezbędne badania, usg, testy FIV/FELv i okazało się, że ma białaczkę.

Potwierdzona została dodatkowymi badaniami.

Hugo obecnie jest w trakcie kosztownego leczenia, doszła choroba oka, pojawiają się coraz to kolejne infekcje, ale dzielnie walczy. Dostaje wszystkie niezbędne leki, jest częstym pacjentem w lecznicy i jego stan się poprawia.

Niestety - kosztowne leczenie wyniosło już prawie 1000 zł i środków na kolejne wizyty po prostu już nie mamy, dlatego bardzo prosimy Was o wsparcie...

Dajmy mu szansę na lepsze życie. Koty z białaczką mogą żyć długo i szczęśliwie, trzeba tylko odpowiednio o nie zadbać.

W Was jedyna nadzieja, prosimy o wsparcie Hugusia.