Żeby lepiej słyszeć - zbiórka na aparaty słuchowe dla Kamila
Żeby lepiej słyszeć - zbiórka na aparaty słuchowe dla Kamila
Nasi użytkownicy założyli 1 233 916 zrzutek i zebrali 1 372 002 532 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Udało się zebrać 100% celu!
Wszystkim Wam, Rodzinie, Przyjaciołom, Znajomym i Nieznajomym, z całego serca dziękujemy! Jesteście wspaniali! Dzięki Wam zakup nowych aparatów nie będzie takim obciążeniem dla naszego budżetu
Nie wierzyliśmy, że uda się więcej zebrać, dlatego ustaliliśmy cel na połowę kosztów. Jednak ponieważ można przekroczyć cel, to pozostawiamy zrzutkę otwartą, każda pomoc będzie nieoceniona.
Pozdrawiamy serdecznie Wszystkich i życzymy miłej Niedzieli!
A&K
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Drodzy Zrzutkowicze,
mam na imię Kamil, jestem mężem Agaty oraz od prawie 10 miesięcy tatą Irenki. Od urodzenia mam wadę słuchu. Ubytek wynosi około 80-90 dB (tak głośny jest odgłos szczekania psa czy suszarka) w całym zakresie częstotliwości. Bez aparatów słyszę tylko, jak mi się powie coś do ucha. Dzięki aparatom słuchowym mogę w miarę normalnie funkcjonować, chociaż często w większej grupie czy w hałasie mam problemy z dobrym słyszeniem i rozumieniem.
Aktualnie sprawia mi wielką trudność nadążanie za rozmową zwłaszcza w grupie lub w hałasie, a obecny sprzęt coraz słabiej spełnia swoją funkcję. Nie słyszę rozmowy, kiedy np. gotuje się woda w czajniku, albo jak jestem na weselu lub w innym głośnym miejscu. Moja praca wymaga częstych rozmów i ustaleń w zespole, nierzadko w hałasie, muszę wkładać wiele wysiłku, żeby rozumieć o czym jest mowa.
Obecnie po ponad 7 latach nadszedł czas na kolejną wymianę zużytych aparatów. Marzę o tym, żeby lepiej słyszeć i być efektywnym w pracy, móc w pełni uczestniczyć w rozmowach towarzyskich oraz żeby słyszeć swoją córeczkę i kolejne nasze dzieci, które chcemy mieć z żoną :)
Taki sprzęt, który ma funkcje pozwalające na rozumienie w hałasie (np. w przypadku Oticona, który obecnie rozważamy) to wydatek 9450 zł na jeden aparat. Jeśli wystarczy funduszy do tego chcemy dokupić specjalny mikrofon, który pozwoli na jeszcze lepsze odbieranie głosu rozmówcy, a także łączenie się bezprzewodowe z telefonem (nareszcie będzie możliwe swobodne rozmawianie i słuchanie muzyki!), kosztuje on 900 zł. Wersja ładowalna aparatów to koszt 540 zł/szt. plus ładowarka 650-900 zł. Po dofinansowaniu NFZ na oba aparaty, które wynosi 1400 zł, koszt takich aparatów wyniesie ponad 20000 zł. Żeby pozwolić sobie na taki zakup musimy rezygnować z wielu innych rzeczy.
Dodatkowo, moja żona ma cukrzycę typu pierwszego i korzysta z pompy insulinowej, którą co ok. 5 lat trzeba wymieniać. Za 5 lat czeka ją zmiana pompy insulinowej, będzie to koszt ok. 10 000 zł. W tym roku zmniejsza się refundacja NFZ (skończył się wiek „studencki”) i na leczenie cukrzycy rocznie wydawać będziemy ok. 2000 zł (wg https://diabetyk24.pl/blog-section/co-diabetyk-ma-refundowane-w-2020).
Dlatego zwracamy się z prośbą o wsparcie, nawet najdrobniejsza wpłata będzie dla nas wielką pomocą :)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!