Bulion - operacja i leczenie
Bulion - operacja i leczenie
Nasi użytkownicy założyli 1 226 064 zrzutki i zebrali 1 347 860 175 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności7
-
Stan Buliona trochę się pogorszył, spadł mu bardzo hematokryt. Jednakże dzisiejsze badania wskazały, że idzie to w dobrą stronę (poziom retikulocytów jest bardzo wysoki). Bulion przyjmuje teraz bardzo drogie leki - antybiotyki i sterydy,
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Bulion
Bulion jest psem rasy Bulterier. 15 Lipca kończy 9 lat, które spędził razem z nami. Jest członkiem naszej rodziny i towarzyszy nam każdego dnia rozświetlając nawet najgorsze dni swoim słodkim pyszczkiem. Chcąc dzielić się radością jaką nam daje założyliśmy stronę na facebooku, gdzie umieszczaliśmy jego zdjęcia (przez chorobę coraz rzadziej). Każdy kto go poznał, wie jakim jest ciepłym i przyjaznym psem.
Miewał mniejsze i większe problemy zdrowotne - ale nic co zagrażało by jego życiu. Rok temu jednak wszystko się zmieniło. Jego skóra i błony śluzowe przybrały mocno żółty kolor, po szybkiej interwencji lekarza udało się uratować jego życie. Przyczyna pojawienia się żółtaczki była niejasna - przeprowadziliśmy bardzo wiele badań (toksykologicznych, pasożytniczych, morfologicznych, USG oraz biopsji wątroby i woreczka żółciowego), nic nie dało nam jasnej odpowiedzi, jedynie pomogło dobrać odpowiednie leki. Niestety choroba powracała i objawiała się żółtaczką oraz bardzo ostrymi wymiotami.
Bulion był bardzo dzielny, nie warczał na lekarzy podających mu leki, w każdym momencie był przyjazny i pełen zrozumienia. My nie odpuszczaliśmy żadnej wizyty u lekarza, żadnego podania leku, pilnowaliśmy jego diety. Choroba jednak powracała mimo leczenia i profilaktyki. Bulion każdego dnia przyjmuje leki sterydowe, antybiotyki i garść suplementów. Zdaniem lekarzy tylko dzięki naszej trosce jeszcze żyje. Nauczyliśmy się odbierać wszystkie jego sygnały, wiem kiedy choroba znowu uderzy zanim w ogóle sam to zauważy. Doszliśmy do momentu gdy przerwy między atakami żółtaczki się bardzo zmniejszyły i ciężko jest kontynuować leczenie. W tym momencie jego nadzieją jest operacja wycięcia woreczka żółciowego.
Leczenie Buliona przez te wszystkie miesiące było bardzo kosztowne (miesięcznie nawet kilka tysięcy). Operacja to koszt dwóch tysięcy (nie licząc leków i rekonwalescencji), których w tym momencie nam brakuje. Każda złotówka w tym momencie się liczy. Mamy nadzieję, że uda nam się uzbierać chociaż część tej kwoty.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymam kciuki za Buliona. ;)
Trzymamy kciuki całą rodziną!
Piez!
Trzymam Kciuki za Buliona!
Skoro już nie piję :)