Pomoc dziewczynie w ciężkiej sytuacji
Pomoc dziewczynie w ciężkiej sytuacji
Nasi użytkownicy założyli 1 231 409 zrzutek i zebrali 1 363 802 611 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kochani, zwracam się do Was z prośbą o pomoc, bo sama już nie daje rady. Jestem już na wykończeniu emocjonalnym. Błagam was o nieocenianie mnie, a przeczytanie tego co chce wam przekazać. Jestem młodą kobietą w ciąży, mam partnera który pracuje i stara się wszystko udźwignąć. Przed ciąża pracowałam i dawaliśmy radę. Jednakże w lutym 2020 roku straciłam pracę poprzez swoją kierowniczkę. Szukałam dalej gdzie mogę się zatrudnić, jednakże nie udało mi się nic znaleźc przez Covid... Chodziłam i sprzątałam mieszkania, a także pomagałam starszym ludziom, żeby jakkolwiek zarobić na życie. Mój partner zaczął przez pandemia też mało zarabiać, mieszkaliśmy na wynajmowanym mieszkaniu, którego opłaty zaczęły nas przytłaczać z czasem. Musieliśmy zapłacić za czynsz 1500 złotych plus opłaty bieżące za gaz i prąd, to razem wychodziło nam 2000 złotych. Mój partner zarabiał 1800, a ja różnie. W lutym 2020 zmarł mój tata, z którym byłam bardzo zżyta emocjonalnie. Zabolała mnie utrata jego,bo przez 2 miesiące patrzałam jak umiera. Zdecydowaliśmy z partnerem, że wprowadzimy się na mieszkanie po zmarłym ojcu, ponieważ będzie mniejszy czynsz i będziemy mieli na jedzenie. Jestem była wychowanka domu dziecka, po wyjściu z niego nie dostałam lokalu socjalnego ( na co mam wszystkie dokumenty), gdy opuściłam dom dziecka, wyleciałam na Maltę, aby zarobić na chleb. Po 8 miesiącach wróciłam ze względu na stan zdrowia dziadków. Przesyłalam ojcu pieniądze, aby robił opłaty na mieszkaniu. Po śmierci ojca nie zdążyłam zrzec się spadku. Widnieje na moim koncie 17 tysięcy złotych do splaty zadłużenia, spłacam je aktualnie w ratach. Pisałam już do prezydenta z prośbą o możliwość wykonania jakiegokolwiek remontu. Jednakże, dopóki nie spłacę zadłużenia nie dostanę żadnej zgody. Mieszkanie jest w katastrofalnym stanie, opieka mi niestety nie pomoże bo jak twierdzą mój partner za dużo zarabia. Nie myślę o remoncie na wysoką skalę, ale o godnych warunkach. Na dzień dzisiejszy mój partner dostaje 2 tysiące złotych wypłaty. Nie jesteśmy w stanie wykonać jakiegokolwiek ulepszenia stanu mieszkania, ponieważ zastanawiamy się czy pieniądze wydać na chleb czy tabletki ciążowe dla mnie.... 😭 😭 😭 Błagam was o pomoc !!!! Jedyne co mogę to oszklic okna, które są stare, położyć regipsy na ściany, i zrobić podłogę. Każda pomoc się przyda. W mieszkaniu nie ma łazienki, a WC jest na korytarzu. Do dnia dzisiejszego byliśmy w stanie z moim partnerem wykonać remont jednego pokoju, w którym jest piec kaflowy i wszystkie szyby w oknach. Dzięki pomocy ludziom mam łóżko na którym mogę spać, mebloscianke, i parę innych rzeczy. Chcę aby moje dzieciątko miało chociaż jakkolwiek zapewniony byt w tym mieszkaniu. Niestety na dzień dzisiejszy muszę wykonać nowa instalacje elektryczna, zakupić chociażby kabinę prysznicowa wolnostojaca i zacząć działać. Mam mało czasu, a z dnia na dzień warunki tego mieszkania mnie przerażają... Państwo odsyła mnie ciągle z kwitkiem. Nie mam skąd zaczerpnąć pomocy, ponieważ nawet matka zostawiła mnie tydzien przed komunia i odeszła. Nie mam z nią kontaktu, a dziadkowie nie pomogą, ponieważ sami nie mają. Błagam was, jeśli nie chcecie pomoc, nie oceniajcie. W kwietniu urodzę dziecko i chce tylko godnie żyć z nim i w spokoju. Nie chcę martwić się o to, że ktoś przyjdzie i mi je zabierze.... 😭 Staram się z partnerem jak mogę, nie spoczywam na laurach. Nie raz ja pomagałam, a dzisiaj ja potrzebuje waszej pomocy ! ❤️
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Wszystko będzie dobrze, powodzenia
Powodzenia Angelika. A.
Dasz radę!