Na wsparcie Pani Eli
Na wsparcie Pani Eli
Nasi użytkownicy założyli 1 261 749 zrzutek i zebrali 1 448 868 881 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witaj, jest to zrzutka zorganizowana przez grupę znajomych w celu wsparcia materialnego p. Eli, która znalazła się w wielkiej potrzebie. Zrzutkę zakładamy głównie po to, aby ułatwić zbieranie środków i zapewnić transparentny ich przepływ. Niemniej, jeśli jesteś spoza naszego grona i tu trafiłaś/trafiłeś - oznacza to, że w magiczny sposób i do Ciebie dotarła nasza zbiórka, wrzuć więc parę złotych - na pewno zrobimy z nich dobry użytek :) bo mamy w tym pewne doświadczenie.
Otóż... w pewnym centrum handlowym na parkingu do jednego z nas podeszła Pani Ela... Z wielkim wstydem i zażenowaniem prosiła o jedzenie (z daleka widać było, że nie umiała tego robić i strasznie ją to krępowało). Pani Ela (71 lat) znalazła się w trudnej sytuacji życiowej, która doprowadziła ją w to miejsce. Pracowała przed emeryturą w służbie zdrowia, w księgowości (ściślej w płacach). W związku z tym, że zarobki miała nieduże i jeszcze była na rencie (chory kręgosłup), ma dziś 1000 zł emerytury. Do niedawna (stycznia tego roku) radziła sobie sama (bo to bardzo energiczna i inteligentna babka jest) pracowała przy sprzątaniu, w restauracjach itd., ale w styczniu 2022 wjechał w nią z impetem dostawca GLOVO. Sprawa sądowa w toku, ale dostawca to obcokrajowiec, więc temat trudny do wyegzekwowania, jeśli chodzi o jakieś odszkodowanie. Wypadek skończył się operacją biodra i implantem. Skutek jest taki, że p. Ela nie jest w stanie iść do fizycznej pracy i została z przychodem na poziomie 1000 zł/ m-c. Pani Ela wynajmuje mieszkanie za 1300 zł/m-c, więc co miesiąc ma deficyt, nie mówiąc o jedzeniu czy środkach na leki. Jest bardzo nieśmiała, dumna i zawstydzona sytuacją w jakiej się znalazła, ale nie ma już wyjścia. Na szybko wsparliśmy p. Elę zakupami w markecie i przekazaliśmy środki na brakującą część czynszu, ale pomoc jest jej potrzebna przez kilka najbliższych miesięcy, nim nie wygoi biodra (tu też nie wiemy, czy nie trzeba jej pomóc, bo z NFZ to wiadomo...) i nie ruszy do pracy (o czym marzy).
W perspektywie przed p. Elą jest zmiana mieszkania (to wynajmowane musi opuścić, ma szanse namieszkanie socjalne, być może i tutaj jakieś wsparcie w urządzeniu/odświeżeniu lokalu się przyda).
Pani Ela potrzebuje na ten moment:
- buty zimowe na płaskiej podeszwie rozmiar 37,
- jesienna i zimowa kurtka rozmiar 38/40 wzrost 1,57 (kolory raczej stonowane, czarny, szary itd.),
- spodnie jeansowe rozmiar 38/40 wzrost 1,57,
- dresy kolory szare czarne rozmiar 38/40 wzrost 1,57,
- bluzki, stonowane kolory rozmiar 38/40 wzrost 1,57
- czajnik na kuchenkę gazową (niewielki)
- pyralgina w tabletkach
- Xylogel (krople do nosa)
- syrop na kaszel
- aspiryna bayerowska rozpuszczalna
- rapacholin
- NoSpa
- zakupy jedzenia i chemii, tak typowo jak to na jedną osobę (kapsułki do pralki, środki czyszczące, z jedzenia wszystko poza słodyczami)
- Pani Ela ma SuyberianHusky, suczkę, Zuzię ale jedzenie dla niej dostaje z koła emerytów (tak, chore biodro i silny Husky niezbyt współgrają, ale 6 lat temu p. Ela była w zupełnie innym miejscu w życiu gdy brała do siebie Zuzię jako szczeniaka).
Sytuacja ekonomiczna p. Eli wygląda następująco:
PRZYCHÓD:
Emerytura 1050 zł
KOSZTY:
1300 umowa najmu (jeszcze wrzesień i październik potem nie wiadomo, być może mieszkanie socjalne)
350 raz na pół roku rozliczenie mediów
80 zł telefon i kablówka
2000 pożyczka w PROVIDENT wzięta na pokrycie braków czynszu (było 2400, 400 już spłacone, rata 211 zł/m-c).
DEFICYT:
Szacujemy, że do godnego życia p. Eli brakuje na ten moment około 1000 zł miesięcznie (pokrycie czynszu, opłat i zakupy jedzenia) i w tym celu robimy właśnie zbiórkę środków finansowych.
REFLEKSJA NA KONIEC: Pani Ela w swoim życiu mieszkała i pracowała w Kanadzie, w Polsce (Bydgoszcz, Wrocław, Warszawa). Mówi, że gdyby ktoś jej 10 lat temu powiedział w jakiej sytuacji się znajdzie to by nigdy nie uwierzyła, śmierć męża, potem jej mamy, wypadek – zmieniły wszystko. Dbaj o siebie i o relacje z innymi i pamiętaj – dobro wraca :)
W razie potrzeby kontaktu z organizatorami podajemy telefon do organizatorów zbiórki: 728 989 834 (Marcin)

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.