11 stycznia 2024 odszedł od nas Adrian Pierożak.

Wspaniały człowiek, niedościgniony mistrz w swoim fachu, Przyjaciel.

Dla wielu z nas i naszych instrumentów ostatnia deska ratunku. Tam gdzie inni kapitulowali On widział wyzwanie i je realizował.

Niestety życie Adriana potoczyło się drogą, na której nie było mu dane założyć rodzinę. Gronem jego bliskich zostaliśmy my- gitarzyści, basiści i wszyscy dla których codziennie otwierał swój warsztat i serce.

Dbając o nasze instrumenty- oddany pracy do samego końca, do czasu kiedy ciężka choroba odebrała Mu siły nie myślał o sobie i nie zabezpieczył środków na wypadek "W".

Dzisiaj możemy mu podziękować fundując nagrobek- pomnik upamiętniający wspaniałego człowieka,lutnika, Przyjaciela.

Kochani ze względu na szereg pytań o wysokość zrzutki pragnę poinformować iż resztę z zebranej kwoty po wybudowaniu pomnika przekażemy na jedno z hospicjów w trójmieście.