Witam wszystkich serdecznie, mam na imię Pusia, jestem adopciakem ze schroniska w Radomiu i mam 3 latka. Prawie od roku mieszkam w Zawierciu ze swoją nową rodzinką i psyjaciółmi Rufusem i Draszką.

Wszystko było super aż do pechowego piątku 13tego kiedy to okazało się, że moje tylne łapki nie chcą się ruszać. Rodzinka zabrała mnie szybko do weterynarza i po wielu okropnych badaniach okazało się, że mam przesunięte 2 kręgi w kręgosłupie piersiowym i trzeba mnie natychmiast operować żeby były szanse na powrót do normalności. W sobotę 14.10 mój kręgosłup został naprawiony a teraz dostaje dużo lekarstw i czeka mnie porządna rehabilitacja, którą zaczynam już od 17.10. Moja Pańcia mówi, że wszytko jest strasznie drogie i martwi się cały czas i o mnie i oto, że nie da rady sprostać takim kosztom.

Razem z moją rodzinką BARDZO prosimy o pomoc, każda złotówka jest na wagę złota, Kochani pomóżcie mi stanąć na wszystkie 4 łapki....