Wsparcie dla Artura i dzieci po śmierci Ani
Wsparcie dla Artura i dzieci po śmierci Ani
Nasi użytkownicy założyli 1 278 459 zrzutek i zebrali 1 495 500 906 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
Autentycznie nie spodziewaliśmy się aż takiego odzewu. Nasz wiara w ludzi została odbudowana. Ponieważ środki nieprzerwanym strumieniem napływają dosłownie cały czas, przedłużyłem zbiórkę do 17.11. Dziękujemy Wam za wsparcie.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Ś.p. Ania Kozłowska (z domu Staniak). Żona i matka 4 dzieci. Wiek: 35 lat. NAGLE zaatakował ją rak. Walczyła dzielnie. Niestety, parę dni temu rak... ...wygrał.
Nie znałem Ani osobiście, ale znała ją moja szwagierka. Ania była nauczycielką przedszkolną jej syna. Odeszła osoba radosna, energiczna, pełna życia... Kochająca matka i żona. Zostawiła zrozpaczoną rodzinę.Proszę Was o pomoc - tym razem nie ogólnie dla wybranej fundacji, ale dla konkretnej rodziny. Mąż Ani, Artur, został całkowicie sam (oboje nie mieli żadnej innej rodziny). W czasie choroby, stracił pracę; na razie nie może podjąć nowego zatrudnienia, bo cały czas zajmuje się dziećmi (najmłodsze ma roczek).
Pomijając ból, który przeżywają teraz, potrzebują wsparcia finansowego, żeby jakoś odnaleźć się w smutnej rzeczywistości, która im pozostała.
Liczę na Was. Każda złotówka ma znaczenie.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Trzymaj się ja w styczniu 2017 r. Pochowane moja kochana żonę Ole miała 35 lat też nauczycielka zostałem z dwoma synami starszy Filip miał wtedy 6 lat a młodszy Ignas 4 miesiące. Wiem co teraz czujesz i chociaż tyle mogę zrobić. Pozdrawiam i łącze się w b
Przykre bardzo nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji. Życzę powodzenia i wszelkiej dobroci dla tej rodziny
Niech Bóg Wam dodaje sił:)
Trzymajcie się !
Pozdrawiam serdecznie.