English below.

Dziś w nocy pożar zabrał nam część naszych marzeń i zniszczył część naszego miejsca na ziemi, które od wielu lat budowaliśmy ciężką pracą i kosztem wielu wyrzeczeń.

Bóg miał nas w opiece i prócz powierzchownych oparzeń przeżyliśmy i jesteśmy razem.

W tym wszystkim nas, dzieci i wnuki, najbardziej boli to, że w pożarze spłonęła kolekcja motocykli naszego taty i dziadka - Erwina Gorczycy, który w świecie motocyklowym dał się poznać jako niezwykłej klasy motocyklista i wyjątkowy człowiek. Przez całe życie spędzał dni i noce w różnych garażach, budując to co właśnie stracił. Miało to być zabezpieczeniem na starość, a tato ma już ponad 60 lat i teraz właśnie, kiedy miał nareszcie odetchnąć, pożar mu to zabrał. Ze spalonym garażem i kawałkiem domu sobie poradzimy. Nie poradzimy sobie jednak z odzyskaniem tego co dla naszego taty było tak cenne.

Prosimy o wsparcie, dla nas te motocykle to nasza tożsamość, wielka część życia naszej rodziny.

Tonight a fire took away our dreams and destroyed a part of our place on earth, which we have been building for many years with hard work and at the cost of many sacrifices.

With God’s help - apart from slight burns, we survived and are together. 

In all this what hurts the most is that the fire destroyed a motorcycle collection of our grandfather's and father's - Erwin Gorczyca's - who made himself known in the motorcycle world as an extraordinary motorcyclist and a unique man. All his life he spent days and nights in garages, building what he had just lost. It was not only my father’s life’s passion, but was also supposed to be a security for old age, and Dad is over 60 years old and now - when he was finally about to take a breath, the fire took it all away. We can handle the burned buildings, however without your help we will not be able to recover what was so valuable and precious to our dad. 

Please support us, these motorcycles are our identity, a big part of our family's life.