Książki i transport komputerów dla dzieci w Arusha Victory School
Książki i transport komputerów dla dzieci w Arusha Victory School
Nasi użytkownicy założyli 1 224 392 zrzutki i zebrali 1 344 015 483 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe wpłaty! Od momentu założenia zrzutki trochę się zmieniło - przeprowadziliśmy w szkole mini-rewolucję dotyczącą kar cielesnych. Udało nam się mocno ustrukturyzować tę kwestię i ograniczyć możliwość używania przemocy przez nauczycieli. Teraz czekamy na zmiany administracyjne w umowach o pracę w Arusha Victory School. Zmieniliśmy trochę życie dzieciaków, ale nadal chcielibyśmy zmienić je jeszcze bardziej.
Do tego potrzebujemy funduszy. Kwota, którą jak na razie zebraliśmy wystarczy na zdobycie książek i prawdopodobnie na transport laptopów. Potrzebujemy pieniędzy jeszcze na zakup koszulek i folderów na książki. Jeśli uda nam się uzbierać więcej zakupimy projektor i wyślemy go w paczce razem z laptopami :)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Arusha Victory School jest szkołą podstawową w regionie Mianzini, w mieście Arusza w Tanzanii. Uczą się tu dzieci od 4 do 14 roku życia. Gdy usłyszeliśmy z Szymonem, że jest to szkoła prywatna byliśmy lekko zawiedzeni - chcieliśmy pomagać dzieciom, które naprawdę nie mają warunków do nauki. Rzeczywistość zweryfikowała nasze stereotypowe myślenie o prywatnych szkołach. Tu, w Tanzanii, prywatna szkoła od publicznej różni się jedynie tym, że nauka odbywa się po angielsku, a nie w języku suahilli, a także tym, że szkoły publiczne dostają jakiekolwiek dofinansowanie od państwa - szkoły prywatne nie.
Nauka w języku angielskim jest konieczna do tego, żeby dostać się do szkoły ponadpodstawowej - te prowadzone są jedynie po angielsku, więc dzieci ze szkół publicznych w zasadzie nie mają możliwości osiągać dobrych wyników. Większość dzieci w szkole, w której pracujemy pochodzi z bardzo trudnych środowisk. Wychowanie w Tanzanii oparte jest na przemocy, karach fizycznych, karceniu i nauce ciężkiej (niekoniecznie mądrej i wydajnej) pracy. W szkole też bywa różnie. Staramy się rozmawiać z nauczycielami i uczyć ich, że kary fizyczne nie są rozwiązaniem - niektórzy biorą sobie nasze rady do serca, inni niekoniecznie. Nie mamy wpływu na wszystko. Mamy jednak wpływ na pewne rzeczy. Między innymi możemy zmienić sposób prowadzenia lekcji. Aktualnie większość czasu nauczyciele i uczniowie spędzają na przepisywaniu podręczników na tablicę i z tablicy do zeszytów; jest to o tyle uzasadnione, że dzieci nie mają książek, więc jedynym źródłem ich wiedzy są zeszyty.
W szkole jest jeden komputer (dosłownie, jeden, w gabinecie dyrektora wszystko jest robione manualnie, nauczyciele w klasach nie mają komputerów), nie ma jednak dostępu do Internetu, o projektorach nie wspominając. Chcemy trochę ułatwić prowadzenie lekcji i dostarczyć uczniom materiały, z których mogliby korzystać. To jednak kosztuje, a sam wyjazd do Tanzanii mocno uszczuplił nasze portfele. Dlatego prosimy Was, naszych przyjaciół i przyjaciół naszych przyjaciół, o pomoc. Potrzebujemy pieniędzy na książki oraz na transport zebranych przez nas nieużywanych już w Polsce laptopów i komputerów paczką z Polski do Afryki. Każda wpłata będzie dla nas dobra. Poza tym, szukamy też sponsorów, którzy będą w stanie cyklicznie wysyłać pieniądze, żeby pomóc uczniom, którzy nie mają pieniędzy na opłacenie czesnego. Liczymy na Was!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Szacunek dla Was.
Jesteście sup i siup