Witam.Jestem wolnościową kobietą ,matką,partnerką .Kocham wolność ,jestem patriotką ,jestem na większości marszy,protestów itp od małego byłam "przeciw" ale nie wiedział przeciw czemu ...w sensie u mnie zaawsze działo to tak,że im bardziej mi zabraniano tym bardziej na NIE .... a na tych fundamentach nie da się zbudować niczego innego ,jak mojego oporu do dzisiejszej bezprawnej sytuacji ,gdzie giną ludzie ,gdzie nadmiarowe zgony są przez czekanie na testy,odwołane operacje, czy późne diagnozy nowotworów .Według mnie, to ewidentna sytuacja "łowcy skór" ale legalna.Nie da mi się wcisnąć kitu tak szybko,nie dociera do mnie fakt ,że mamy ufać jednaj narracji,jedynym rządowym ekspertom a reszta lekarzy ląduje na dywanikach jak tylko powiedzą coś nie w tej linii .Szlak mnie trafia na bezprawie w tych covidowych czasach .Na takie sprawy można wydać tysiące ,ale chcę się skupić na sprawach dla mnie najważniejszych ,ale nadal kosztownych ... bo mam zwyczajnie dość !!! Kwarantanny są nielegalne .... decyzje przez sms/dzienniczek są nielegalne.Testy bo mam gila czy gorączkę też są nielegalne .Kwarantanna może zaistnieć jedynie w bardzo szczegółowych przypadkach ...na pewno nie na widzimisię dyr ,bo dzieci miały kontakt a tej osobie wyszedł pozytywny test, który nawet nie służy do tych celów ,a jedynie do statystyk i ewentualnie w walce o przyjęcie na sor czy placówki BEZ TESTU, co oczywiście też wymagane obligatoryjnie jest nielegalne.Jeszcze raz powtarzam - chodzi przede wszystkim o walkę z sanepidem .... jednym zdaniem mówiąc "struć im dupę" i ew pokazać innym rodzicom że się da !!! Jedynie co wiem, to to ,że wygram każdą taką sprawę ,bo jestem zdeterminowana ,gotowa i pewna ....