kochani sprawa jest! Trzeba pomóc człowiekowi, może razem?

Człowiek nazywa się Ketut (często spotykane imię męskie na Bali) i mieszka w miejscowości Amed. 

Całe Bali żyło z turystyki, a Ketut zabierał przyjezdnych na wycieczki łodzią na snurki i nurki, czego od prawie dwóch lat już nie robi, bo turystów brak.

Co mógłby robić innego? Pewnie z chęcią przyjąłby każde zajęcie, ale obawiam się że jedyna alternatywa to proste rolnictwo, a na całej wyspie nie ma tylu pól ryżowych, żeby wchłonąć siłę roboczą z zahibernowanej turystyki.

Ketut jest bardzo dumnym, miłym i uczciwym człowiekiem, ale w obliczu braku środków na życie musi dumę odsunąć i przyjąć pomoc, żeby przeżyć.

Pomoc może być jedna - finansowa.

I tak sobie myślę że jeden człowiek nie zrobi sam tyle co kilka osób. 

Będę robić przekaz pieniężny. Liczę na Was i waszą chęć bezinteresownej pomocy. To nie musi być nie wiadomo ile! Jak uzbieramy kilka stówek to dla Ketuta to i tak będzie wielka pomoc.

Bardzo bardzo proszę o wspólną akcję 🙏