Hejka, to jest Demek i dzisiaj miał zabieg, który uratował jego życie. Od początku tego tygodnia przestał jeść, wymiotował, nie chciał chodzić na spacery i zachowywał się jak cień psiaka. Niestety okazało się że w brzusiu ma ciało obce, które rozrzucił jakiś psychol na naszym osiedlu.. Przed podjęciem decyzji o zabiegu próbowaliśmy z pomocą weterynarza pozbyć się ciała obcego na każdy możliwy sposób- te jednak okazały się bezskuteczne i operacja musiała się odbyć. Teraz Demek jest już z nami. Zostało parę wizyt kontrolnych i mamy nadzieję, że stanie na nogi. Zabieg jednak był bardzo kosztowny, a ja aktualnie nie jestem w stanie unieść takiego kosztu ze względu na to, że studiuję zaocznie i wynajmuję mieszkanie.. Chciałbym prosić Was o pomoc w uzbieraniu chociaż części pieniędzy na leczenie. Poniżej załączam wszystkie paragony i zdjęcie psiaka. Suma paragonów to 2886. Uważajcie na swoje psiaki podczas spacerków. Nigdy nie wiadomo kiedy coś złapią do buzi. Na naszym osiedlu przeszedłem i wyzbierałem to co rozrzucili ludzie. Dużo zdrówka! I dziękuję