id: d7e7xb

''Tak niewiele trzeba. Pomóżcie nam zamieszkać w naszym nowym domu"

''Tak niewiele trzeba. Pomóżcie nam zamieszkać w naszym nowym domu"

Nasi użytkownicy założyli 1 216 068 zrzutek i zebrali 1 317 922 228 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Zwracam się z do wszystkich ludzi dobrego serca o wsparcie finansowe na wykończenie domu.

Jestem samotną matką trzech synów u których specjaliści zdiagnozowali spektrum autyzmu ( Zespół Aspergera ) i ADHD (niedawno zakończył się proces diagnostyczny mojego trzeciego syna i rozpoczynam procedurę o wydanie orzeczenia o niepełnosprawności).

Wychowanie dziecka niepełnosprawnego wymaga od rodziców poświęcenia, czasu, energii oraz wielu wyrzeczeń . Jako matka trojga niepełnosprawnych dzieci musze włożyć trzy razy tyle czasu i energii. Brak wsparcia męskiego sprawia, że jest mi jeszcze trudniej. Rożne doświadczenia sprawił , że leczę się na depresję. Po rozstaniu z ojcem chłopców ( prawie 6 lat temu )przeprowadziłam się z synami do swojego rodzinnego domu i zamieszkałam " kątem u rodziców". Nasza czwórka w tej chwili ma do dyspozycji 16m2. Na tej przestrzenie Antek ( 9 lat) , Staś i Franio ( 7 letnie bliźniaki) uczą się, bawią i odpoczywają. Tak mały metraż uniemożliwia mi stworzenie chłopcom bezpiecznej i uporządkowanej przestrzeni, a tego przede wszystkim potrzebują dzieci z autyzmem.

" Życie na kupie" ( oprócz nas w domu mieszkają moi rodzice i 92 letnia babcia) jest trudne dla nas wszystkich. Nadmiar bodźców przeszkadza chłopcom , źle wpływa na ich samopoczucie i koncentracje uwagi przy odrabianiu lekcji. Aby pozbyć się nadmiaru energii ( ADHD) Antek wspina się po futrynach, co stwarza zagrożenie.

Dobry rodzic stara się odpowiedzieć na potrzeby swoich dzieci zwłaszcza, gdy wynikają one z niepełnosprawności. Ja właśnie tak pojmuję swoją rolę. Pomimo wielu trudności staram się być dzielna i nie tracić nadziei na lepsze jutro. Motywacją do działania są dla mnie moje dzieci i ich rozwój. Mimo, że nie mogę liczyć na pomoc ojca chłopców ani rodziców ( gdyż sami są w trudnej sytuacji materialnej) to udało mi się wybudować dla nas dom ( 100m2). Do pełni szczęścia brakuje nam już tak niewiele. Chłopcy mają swoje pokoje - mają ale jeszcze nie mogą w nich zamieszkać. Brakuje nam podłóg, drzwi, armatury łazienkowej, ocieplenia poddasza ( gdzie znajdują się pokoje chłopców), itp.

Niestety na chwilę obecna nie podołam finansowo, nie mogę podjąć pracy ponieważ dużo czasu pozaszkolnego zajmują nam zajęcia i terapie. Wszystkie środki finansowe , które posiadam wydaję na bieżące rachunki, wyżywienie, leki, terapię chłopców, która wiąże się z dojazdami.

Nie jest mi łatwo prosić o pomoc, ale jeśli chodzi o dobro i szczęście dzieci to żadna matka się nie zawaha.

Państwo jesteście teraz dla mnie jedyną nadzieją. Możecie dać naszej małej Rodzince wytchnienie i sprawić, że życie moich ukochanych dzieci będzie normalniejsze i łatwiejsze.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 87

 
Ala i Grzegorz z dziećmi
 
Żaneta Dębska
100 zł
 
Dariusz Wiśniewski
200 zł
 
Dane ukryte
1000 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Ewelina
 
Beata
50 zł
 
Kinga
 
Dane ukryte
3 zł
 
Iwona Przetakiewicz
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze 3

 
2500 znaków