id: d7ht5g

Dalsze leczenie naszej ukochanej mamy

Dalsze leczenie naszej ukochanej mamy

Nasi użytkownicy założyli 1 262 242 zrzutki i zebrali 1 449 787 566 zł

A ty na co dziś zbierasz?
Załóż zrzutkę

Opis zrzutki

s316e716f35b8260.jpeg

Witajcie!

 

Mam na imię Patrycja i wraz z moimi trzema siostrami chciałabym opowiedzieć Ci o naszej ukochanej Mamie, 59 letniej Agacie chorej na złośliwy nowotwór jajników, z którym walczy już od 13 lat. 

 

Do tej pory moja rodzina radziła sobie z finansowaniem leczenia Mamy, jednak teraz ze względu na rosnące koszty zwracamy się do CIEBIE Z PROŚBĄ O WSPARCIE. 


Mama ma w sobie ogromną chęć życia! Jest waleczna, cierpliwa i o dobrym sercu. Pokazała nam jak kochać drugiego człowieka. Nauczyła jak ciężko pracować i nigdy się nie poddawać a jeśli wymagać, to w pierwszej kolejności od siebie. Jesteśmy bardzo wdzięczne za wszystkie wartości, jakie nam przekazała. I chcemy, aby robiła to nadal. To nasz autorytet. 

 

Pamiętam jak kiedyś przyszłam do szpitala, zapytałam w której sali leży Mama a pielęgniarka uśmiechnęła się i odpowiedziała: „Nasz promyczek Agatka jest w sali numer 7". Od razu poprawił mi się nastrój i pomyślałam, że jak zwykle skradła serca. Zawsze życzliwa i radosna, do tego potrafi zatroszczyć się o innych, mimo iż sama ma kłopot na głowie. 


Wierzymy, że musi być dobrze, bo dobro uczynione innym wraca ze zdwojoną siłą! Dlatego ja, moje siostry i Tata próbujemy zrobić wszystko co możliwe, aby ta cudowna kobieta, matka i

babcia dostała od losu to, na co zasłużyła swoim całym życiem.

Bardzo pragniemy, aby została z nami jak najdłużej i czuła się jak najlepiej!

e957aa328fd3afb6.jpeg


Pozwólcie że opowiem teraz więcej o historii choroby mojej Mamy.

W kwietniu 2008 r. przeszła „rutynowy zabieg” usunięcia jajników i macicy. Rok później w maju 2009 r. wróciła do szpitala z odległymi przerzutami(!) raka jajników. Guzy naciekające były zlokalizowane w okolicach: otrzewnej, śledziony, wątroby, ogona trzustki i miednicy mniejszej. Ten ostatni, jak okazało się podczas operacji, niemożliwy do usunięcia.

Byłam 15 letnią dziewczynką, kiedy usłyszałam słowa lekarza mówiącego do mojego Taty, „Żonie zostały maksymalnie 2 miesiące, cud że w ogóle przeżyła operację”. To był najgorszy dzień w moim życiu… Ale wtedy Mama pokazała swój charakter i zaangażowała całą naszą rodzinę do walki.

Przyjęła ok. 115(!) wlewów chemioterapii, po których zwykle czuła się fatalnie. Anemia, brak apetytu i nudności w pewnym momencie stały się codziennością. Mimo wszystkich niedogodności była i jest wspaniałą, pełną miłości i dającą z siebie wszystko kobietą.

Niestety na domiar utrapień w 2011 r. pojawił się złośliwy nowotwór piersi z przerzutami do węzłów chłonnych, więc mastektomia, radioterapia i kolejna chemioterapia były nieuniknione. Nasza waleczna Mama oczywiście dała radę! 

Niestety w marcu 2020 r. pojawiła się u niej alergia na podstawowe składniki chemii, którą przyjmowała przez ostatnie 9 lat. Podczas jednego z wlewów zaczęła puchnąć i dostała bolesnej wysypki na całym ciele. Lekarze 3 razy zamieniali leczenie próbując szukać rozwiązań, które okazały się bezskuteczne.

Następował coraz większy rozsiew. Ognisko w okolicach wątroby i trzustki odnowiło się, a guz którego nie dało się zoperować, ponownie dał o sobie znać. Zwiększona częstotliwość wizyt w szpitalu wiązała się z niezliczoną ilością wykonanych testów i dodatkowym stresem, który bardzo osłabił naszą Mamę. Dziś, choć czasami jej samej brakuje sił – ciągle walczymy a leczenie ponownie zaczęło przynosić rezultaty! Mamy świadomość, że medycyna robi ogromne postępy. Każdego roku pojawiają się nowe leki, metody leczenia. Konsultujemy Mamę w różnych szpitalach, szukamy porad u zagranicznych specjalistów, dużo badań wykonujemy prywatnie. Dlatego jeszcze raz bardzo prosimy o Twoje wsparcie, aby móc finansować dalsze leczenie naszej Mamy.

aa2a60a9b324b434.jpeg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 4

 
2500 znaków
  •  
    Użytkownik anonimowy

    Siły w walce i powodzenia ...

    ukryta
  • KK
    Karolina Karkocha

    Dużo zdrówka

    100 zł
  • F
    Fabbius

    I meet the Ewelina and Patricja's Mom and She is a lovely person.

    I hope she can feel better and i send her all the positive vibes

    See you soon in Ireland ❤️

    300 zł
  •  
    Użytkownik anonimowy

    Niech głęboka Wiara Nadzieja i Miłość zawsze goszczą w Waszym domu

    200 zł