id: d7ht5g

Dalsze leczenie naszej ukochanej mamy

Dalsze leczenie naszej ukochanej mamy

Nasi użytkownicy założyli 1 155 194 zrzutki i zebrali 1 199 693 056 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

s316e716f35b8260.jpeg

Witajcie!

 

Mam na imię Patrycja i wraz z moimi trzema siostrami chciałabym opowiedzieć Ci o naszej ukochanej Mamie, 59 letniej Agacie chorej na złośliwy nowotwór jajników, z którym walczy już od 13 lat. 

 

Do tej pory moja rodzina radziła sobie z finansowaniem leczenia Mamy, jednak teraz ze względu na rosnące koszty zwracamy się do CIEBIE Z PROŚBĄ O WSPARCIE. 


Mama ma w sobie ogromną chęć życia! Jest waleczna, cierpliwa i o dobrym sercu. Pokazała nam jak kochać drugiego człowieka. Nauczyła jak ciężko pracować i nigdy się nie poddawać a jeśli wymagać, to w pierwszej kolejności od siebie. Jesteśmy bardzo wdzięczne za wszystkie wartości, jakie nam przekazała. I chcemy, aby robiła to nadal. To nasz autorytet. 

 

Pamiętam jak kiedyś przyszłam do szpitala, zapytałam w której sali leży Mama a pielęgniarka uśmiechnęła się i odpowiedziała: „Nasz promyczek Agatka jest w sali numer 7". Od razu poprawił mi się nastrój i pomyślałam, że jak zwykle skradła serca. Zawsze życzliwa i radosna, do tego potrafi zatroszczyć się o innych, mimo iż sama ma kłopot na głowie. 


Wierzymy, że musi być dobrze, bo dobro uczynione innym wraca ze zdwojoną siłą! Dlatego ja, moje siostry i Tata próbujemy zrobić wszystko co możliwe, aby ta cudowna kobieta, matka i

babcia dostała od losu to, na co zasłużyła swoim całym życiem.

Bardzo pragniemy, aby została z nami jak najdłużej i czuła się jak najlepiej!

e957aa328fd3afb6.jpeg


Pozwólcie że opowiem teraz więcej o historii choroby mojej Mamy.

W kwietniu 2008 r. przeszła „rutynowy zabieg” usunięcia jajników i macicy. Rok później w maju 2009 r. wróciła do szpitala z odległymi przerzutami(!) raka jajników. Guzy naciekające były zlokalizowane w okolicach: otrzewnej, śledziony, wątroby, ogona trzustki i miednicy mniejszej. Ten ostatni, jak okazało się podczas operacji, niemożliwy do usunięcia.

Byłam 15 letnią dziewczynką, kiedy usłyszałam słowa lekarza mówiącego do mojego Taty, „Żonie zostały maksymalnie 2 miesiące, cud że w ogóle przeżyła operację”. To był najgorszy dzień w moim życiu… Ale wtedy Mama pokazała swój charakter i zaangażowała całą naszą rodzinę do walki.

Przyjęła ok. 115(!) wlewów chemioterapii, po których zwykle czuła się fatalnie. Anemia, brak apetytu i nudności w pewnym momencie stały się codziennością. Mimo wszystkich niedogodności była i jest wspaniałą, pełną miłości i dającą z siebie wszystko kobietą.

Niestety na domiar utrapień w 2011 r. pojawił się złośliwy nowotwór piersi z przerzutami do węzłów chłonnych, więc mastektomia, radioterapia i kolejna chemioterapia były nieuniknione. Nasza waleczna Mama oczywiście dała radę! 

Niestety w marcu 2020 r. pojawiła się u niej alergia na podstawowe składniki chemii, którą przyjmowała przez ostatnie 9 lat. Podczas jednego z wlewów zaczęła puchnąć i dostała bolesnej wysypki na całym ciele. Lekarze 3 razy zamieniali leczenie próbując szukać rozwiązań, które okazały się bezskuteczne.

Następował coraz większy rozsiew. Ognisko w okolicach wątroby i trzustki odnowiło się, a guz którego nie dało się zoperować, ponownie dał o sobie znać. Zwiększona częstotliwość wizyt w szpitalu wiązała się z niezliczoną ilością wykonanych testów i dodatkowym stresem, który bardzo osłabił naszą Mamę. Dziś, choć czasami jej samej brakuje sił – ciągle walczymy a leczenie ponownie zaczęło przynosić rezultaty! Mamy świadomość, że medycyna robi ogromne postępy. Każdego roku pojawiają się nowe leki, metody leczenia. Konsultujemy Mamę w różnych szpitalach, szukamy porad u zagranicznych specjalistów, dużo badań wykonujemy prywatnie. Dlatego jeszcze raz bardzo prosimy o Twoje wsparcie, aby móc finansować dalsze leczenie naszej Mamy.

aa2a60a9b324b434.jpeg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 216

preloader

Komentarze 4

 
2500 znaków
  •  
    Użytkownik anonimowy

    Siły w walce i powodzenia ...

    ukryta
  • KK
    Karolina Karkocha

    Dużo zdrówka

    100 zł
  • F
    Fabbius

    I meet the Ewelina and Patricja's Mom and She is a lovely person.

    I hope she can feel better and i send her all the positive vibes

    See you soon in Ireland ❤️

    300 zł
  •  
    Użytkownik anonimowy

    Niech głęboka Wiara Nadzieja i Miłość zawsze goszczą w Waszym domu

    200 zł