id: d7z5ye

"Nagle sami" - Covid -19 odebrał męża siostrze i ojca trójce dzieci...

"Nagle sami" - Covid -19 odebrał męża siostrze i ojca trójce dzieci...

Nasi użytkownicy założyli 1 167 460 zrzutek i zebrali 1 215 078 964 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • ...Przychodzi taki dzień, w którym nie sposób dobrać słów wdzięczności i wyliczyć osoby którym zawdzięczamy pomoc finansową z przeznaczeniem na wsparcie siostry Zosi i jej rodziny. Wdzięczni i wzruszeni szczodrością darczyńców pragnę z całego serca złożyć podziękowania. 🙂🙂🙂🥰

    Pamiętamy o tym, że wokół nas jest wiele dobrych ludzi, którzy otaczają nas pozytywnymi myślami. To od Was czerpiemy siłę i wytrwałość w trudnych etapach życia aby świat wokół stawał się lepszy i piękniejszy.❤❤❤
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki



w8536cc132de0285.jpegWitajcie kochani ...Zosia - moja kochana siostra,❤❤❤ zawsze najszybciej reagowała na potrzeby innych.

Biegła z pomocą do każdego, kto jej potrzebował - teraz sama bardzo potrzebuje pomocy.

9 listopada 2020 r., po ponad dwóch tygodniach walki z chorobą COVID-19, zmarł w szpitalu jej mąż Witold, a ona została sama z trójką dzieci (Franek, Marysia i Józefinka)

😥😥😥


Pozostał nieopisany ból, tęsknota i żal. Procedury covidowe nie pozwalają na oglądanie ciała, z tego powodu Zosia nie mogła nawet pożegnać się z mężem,

a dzieci z ukochanym tatą. Na domiar złego, kiedy Witold zmarł, Zosia z dziećmi jeszcze przez pięć dni nie mogli wychodzić z domu, z powodu kwarantanny. Nikt też nie mógł do nich przyjść, aby ich pocieszyć i pobyć z nimi w tym trudnym czasie.

W tak tragicznym momencie byli sami ze swoim bólem i cierpieniem, bez kontaktu z bliskimi, którzy pomogliby choć odrobinę ukoić ból straty.


Z powodu ich izolacji, bardzo wzrosły również koszty przechowywania ciała Zmarłego w zakładzie pogrzebowym do czasu pogrzebu, co jest dodatkowym wydatkiem wśród wielu innych.

Witek był jedynym żywicielem rodziny - tylko on zarabiał pieniądze. Zosia z dziećmi została bez środków do życia, za to z mnóstwem wydatków, w tym z kilkoma kredytami.


Do tej pory dzieci uczęszczały do szkół oraz na zajęcia dodatkowe, realizując swoje pasje. Marysia (14 lat) i Józefinka (7 lat) chodziły do szkoły tańca i odnosiły sukcesy na arenie polskiej i międzynarodowej. Franek (16 lat) był członkiem dobrze rokującego klubu piłki nożnej. Teraz wszystko to stanęło pod znakiem zapytania. Co będzie dalej? Nagle ich dotychczasowe szczęśliwe i uporządkowane życie legło w gruzach.


Proszę, pomóżmy im na nowo zacząć, pomóżmy im wyjść z tego martwego punktu. Aby z czasem doszli do siebie

i nauczyli się od nowa, w miarę normalnie żyć i funkcjonować: Zosi być mamą trójki dzieci, a dzieciom realizować ich marzenia. Proszę o każdą, najmniejszą nawet pomoc dla siostry i jej rodziny.


Słowo "Zrzutka" dotychczas kojarzyło mi się ze składką w rodzinnym gronie, w grupie znajomych na jakiś prezent itp. Nie sądziłam, że to może być coś więcej… Jestem pod wrażeniem, jak wiele dobra może przynieść taka forma pomocy potrzebującym. Dziękuję, że jesteście - ludzie dobrego serca, braterskiej pomocy i miłości!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 485

preloader

Komentarze 23

 
2500 znaków