Witam.Nigdy nie prosiłam nikogo o pomoc.Zawsze to ja starałam się pomóc innym.Ale niestety przyszedł czas i na mnie...

Był to 1.01.2021-dla niektórych początek czegoś nowego i dobrego w życiu przecież przywitalismy Nowy Rok.

Niestety nie dla naszej rodziny.Tej daty nigdy nie zapomnę.....

Tego dnia babcia dostała udar,prawostronny brzmi bardzo bardzo źle.W głowie tysiące myśli jak to???? babcia na nic nie chorowala mając 70 lat bardzo dobrze sobie radziła i funkcjonowala.Niestety lekarze potwierdzili diagnozę udar prawostronny.Jesli babcia przeżyje 3 najbliższe doby to przeżyje jesli będą problemu umrze.W duchu modlilismy się aby 3 doby minęły jak najszybciej i aby babcia tylko żyła.Uffff babcia żyje ale jak się okazało ma niedowład calej prawej strony.Nie rusza ręką,nogą,nic nie mówi i nie pije.Dla naszej rodziny to co usłyszeliśmy jak jeden wielki koszmar.Niestety Covid zakaz odwiedzin.Po miesiacu pobytu w szpitalu udalo się odwiedzić babcię.Ale rokowania bardzo slabe.Ma podłączonego pega.Niestety nic nie je.Przykurcz prawej nogi spowodował,że nigdy na tą nogę nie stanie.Nie pojedzie do swojego sklepu na swoim ulubionym zielonym rowerze.Udar zabrał nam wszystko radość z życia ale także prawie zabrał nam jedną jedyną babcię.....

Bardzo proszę o maleńką pomoc.

Środki chcę przeznaczyć na rehabilitację babci aby jeszcze raz mogła stanąć na nogi oraz choć trochę wróciła do swojej sprawności.

Dziękuję za wszystko :*