Ukraina: Drony nad Rosjanami - w rękach zahartowanych w piekle
Ukraina: Drony nad Rosjanami - w rękach zahartowanych w piekle
Nasi użytkownicy założyli 1 233 644 zrzutki i zebrali 1 371 106 888 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dlaczego drony?
Ukraińscy żołnierze potrzebują dronów z kilku powodów.
Drony są wykorzystywane do celów rozpoznawczo zwiadowczych i pozwalają na uzyskanie informacji o;
- ruchach przeciwnika
- liczebności i uzbrojeniu przeciwnika
- lokalizacji i charakterze umocnień
- stanie infrastruktury w rejonie działań
Można za ich pomocą realizować zadania logistyczne i ofensywne takie jak;
- dostarczanie środków medycznych, amunicji i zaopatrzenia na; linię frontu, do rannych, do żołnierzy znajdujących się w okrążeniu
- wykrywanie obecności sfer SWR/WRE/REP i eliminowanie urządzeń walki radioelektronicznej
- przenoszenie różnych ładunków i zrzucanie ich na sprzęt przeciwnika znajdujący się na linii frontu, lub poza nią.
- określanie koordynat pozycji przeciwnika i przesyłanie ich do baterii artyleryjskich.
Używanie dronów zwiększa bezpieczeństwo żołnierzy poprzez możliwość:
- wykrywania zasadzek podczas wykonywania działań ofensywnych
- wykrywania z wyprzedzeniem ruchów nadciągającego przeciwnika
- zastępowania żywego człowieka w wykonywaniu różnych misji
Jakie drony?
Drony, w zależności od wyposażenia, mogą transmitować obraz:
- standardowy do widzenia w dzień
- noktowizyjny do widzenia w nocy
- termowizyjny do wykrywania obiektów o sygnaturze cieplnej odbiegającej od temperatury otoczenia
- emulowany, łączący w sobie wszystkie powyższe i wyświetlany w czasie rzeczywistym
Drony dzielą się na takie, które mają zerowy udźwig, do takich, które są w stanie podnieść człowieka.
Drony bardzo różnią się oprogramowaniem, zabezpieczeniami, prędkością lotu, zasięgiem, odpornością na wiatr, funkcjami lotu.
Woziliśmy już różne modele i konfiguracje Auteli, Skydio, Mavic i Agras.
Mamy bogatą informację zwrotną od różnych grup, które pracowały z dronami zarówno w miastach jak i w przyrodzie, oraz prowadzili zadania obronne, rozpoznawcze, wywiadowczym zwiadowcze, ofensywne i dywersyjne.
Na bazie doświadczenia żołnierzy i naszego obecnie kupujemy i wozimy:
- Mavic 3 thermal
- Mavic 3 pro
- Zawierające drony zestawy do zwalczania urządzeń SWR/WRE/REP
- Drony agrarne zdolne do przenoszenia ciężkich ładunków.
Komu i gdzie dostarczamy drony?
Przede wszystkim decydujemy się dostarczać drony tam gdzie są najbardziej potrzebne. Oznacza to kluczowe miejsca tej wojny. Pierwsze drony zawieźliśmy w obwód sumski, gdy trwały tam działania wojenne. Potem był Mariupol na południu, oraz Rubiżne na wschodzie. Potem dostarczaliśmy do Siewierodoniecka i Lisiczańska, a obecnie patrząc od pólnocy: do Siewierska, rejonu kremiennej, Bachmutu i Awdiejewki.
Oznacza to też żołnierzy pracujących na pierwszej i zerowej linii, oraz na klinie i w grupach dywersyjno rozpoznawczych. Naszym celem jest jak najdłuższe i efektywne wykorzystanie każdego drona, więc dostarczamy je żołnierzom wyspecjalizowanym i doświadczonym w pracy z dronami.
W praktyce oznacza to wybrane pododdziały i wydzielone grupy następujących jednostek:
- 81 Samodzielna Brygada Powietrzno Mobilna
- 59 Samodzielna Brygada Piechoty Zmotoryzowanej
- 3 Brygada Przydziału Operacyjnego Gwardii Narodowej
- 54 Samodzielna Brygada Zmechanizowana
- 30 Samodzielna Brygada Zmechanizowana
- 15 samodzielny pułk Gwardii Narodowej
***********************
Dlaczego my?
Jesteśmy świadomi oligarchicznej spuścizny pozostawionej przez marionetkę Putina i wieloletniego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, który w efekcie wydarzeń Euromajdanu uciekł do Rosji. Jesteśmy świadomi występowania problemów korupcyjnych i defraudacyjnych i mieliśmy z nimi kontakt. Dlatego, z pominięciem innych organizacji cywilnych i sztabów, dostarczamy sprzęt bezpośrednio do żołnierzy, którzy mają z nim pracować.
Przed podjęciem decyzji o udzieleniu pomocy odwiedzamy żołnierzy na ich pozycjach, rozmawiamy z nimi, sprawdzamy gdzie stacjonują i jakie zadania wykonują.
Staramy się jak najlepiej wykorzystać każdą powierzoną złotówkę. Dlatego współpracujemy z dystrybutorami, którzy dają nam ceny bez naliczania własnej marży. Minimalizujemy też koszty spedycji.
Jesteśmy w bliskim i stałym kontakcie z "naszymi" jednostkami, a nasz wysiłek i dokonania znalazły uznanie w dwóch odznaczeniach nadanych przez Ministerstwo Obrony Ukrainy, poświadczeniu o byciu zaopatrzeniowcem Gwardii Narodowej, oraz wielu dyplomach przyznanych przez różne jednostki wojskowe.
Nasza historia:
Nazywam się Tomek Sikora i w pierwszych dniach wojny rozpocząłem działanie wraz z Joanną Czarnocką.
Potem pojawiło się więcej osób i założyliśmy fundację.
W pierwszych dniach dostarczałem pomoc na granicę, a z niej rozwoziłem uchodźców.
Potem nawiązaliśmy kontakt z wolontariuszami w położonej w środkowej Ukrainie Winnicy i tam dostarczaliśmy pomoc dla uchodźców, którym udało się wyjechać pociągami ewakuacyjnymi z Charkowa, czy wydostać w różny sposób ze stref walk na południu i wschodzie Ukrainy. Od początku bardzo nam zależało na zrozumieniu skali problemu, potrzeb, oraz mechanizmów, którymi radzi sobie państwo. Pracowaliśmy z uchodźcami zarówno w tymczasowym ośrodku uchodźców na dworcu głównym, jak i w klasztorze Kapucynów.
Następnie zaczęliśmy pracować na rzecz uchodźców w Połtawie, mieście położonym 140 km od Charkowa, do którego docierali uciekinierzy ze wschodniego Kijowa, obwodu sumskiego, Charkowa, oraz obwodów ługańskiego, donieckiego i zaporożskiego. Nawiązaliśmy tam współpracę z fundacją Dobrowolcy Ukrainy i pracowaliśmy dla trzech miejskich ośrodków dla uchodźców.
W Połtawie nawiązaliśmy kontakty z żołnierzami i zaczęliśmy dostarczać im pomoc. Po kilku nieprzyjemnych doświadczeniach ze sztabami zdecydowaliśmy się na dostawy bezpośrednio do jednostek frontowych.
Dowozimy sprzęt tam, gdzie żaden cywil już nie wjedzie. Często przeładowujemy dostawy na opancerzone samochody żołnierzy i w nich jedziemy do odbiorcy końcowego. Kilka razy byliśmy świadkami ostrzału, dwa razy jego uczestnikami. Osobiście miałem spotkanie z MiGiem i dwoma helikopterami. Nasz wolontariusz znalazł się pod ostrzałem czołgu. Odwiedzamy żołnierzy w ich okopach i blendażach, czasami śpimy na ich pozycjach, a czasami w domach rodzin żołnierzy. Prowadząc fundację Sikorki na Ukrainie jestem jednocześnie wolontariuszem ukraińskiej fundacji Dobrowolcy Ukrainy. Mamy też podpisane memorandum o współpracy z ukraińską fundacją Zielony Korytarz.
Nie mając żadnego oparcia w znajomościach, nie posiadając wpływowych znajomych zgromadziliśmy i przekazaliśmy pomoc na ponad 3 miliony złotych.
Dlaczego pomagamy?
Jesteśmy świadomi celów Putina i uwzględniając jego napaści na Czeczenię (dwie wojny i marionetkowy rząd), na Gruzję (okupacja Osetii i Abchazji), na Ukrainę w 2014 (okupacja Ługańska i Doniecka) i w 2022 (okupacja 120.000 km2), oderwanie Naddniestrza od Mołdawii, próbę przeprowadzenia puczu w Czarnogórze w 2016, działania mające na celu destabilizację ładu społecznego w Litwie, Łotwie i Estonii za pomocą mniejszości rosyjskich, wpływ na wybory prezydenckie w USA i działania zwiększające wpływy Rosji w państwach Europy Zachodniej, uważamy że wojna na Ukrainie jest tylko elementem kampanii mającej na celu uzyskanie dominacji nad Europą.
Dlatego jesteśmy przekonani że pomagając Ukraińcom, pomagamy sobie i pomagamy wam.
Można stwierdzić, że motorem dla naszej aktywności są dwie rzeczy:
- wyznawane przez nas wartości z nurtów humanizmu i etyki, które to wartości nie pozwalają nam pozostawać biernymi, gdy w odległości jednego tankowania baku samochodu mają miejsce takie działania jak: masowe zabijanie cywili, poddawanie ich torturom, gwałcenie kobiet, zamykanie w obozach, przesiedlenia w głąb Rosji, odbieranie dzieci rodzicom, głód, zimno, ciemność, brak dostępu do podstawowych rzeczy umożliwiających przeżycie.
- pragmatyczna i cyniczna kalkulacja, z której wnioskujemy, że lepiej aby szaleństwo Putina zostało powstrzymane przez Ukraińców na Ukrainie, niż mielibyśmy się z nim mierzyć na terenie naszych krajów i za pomocą naszych chłopców.
Wybrane faktury za drony:
***********************
Za zebrane pieniądze będziemy kupować drony potrzebne żołnierzom. Pomagać będziemy wybranym przez nas jednostkom.
Gdzie nas znaleźć?
Fundacja Sikorki na Ukrainie w sieci
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Kocyk
Haboí̈ podavaj!
Lećcie droniki bezpiecznie do obwodu Kurskiego. Powodzenia!
Nie traćmy Wiary
Bluzka z kotkiem