id: daeksj

Uratować Julkę

Uratować Julkę

Nasi użytkownicy założyli 1 169 355 zrzutek i zebrali 1 218 198 839 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności9

  • Zwlekałam z kolejną aktualnością, bo nie chcę patrzeć kartę z wizyty - płyn wrócił niestety. Pozytywna informacja jest taka, że jest go mniej (ale wciąż dużo) i nie ma cech tamponady - co tłumaczyłoby powrót zachowania Julki do normy. Niestety nie wiadomo, kiedy taki stan przerodzi się ponownie w zagrożenie życia, lekarz zalecił więc operację usunięcia osierdzia - koszt 4-5 tysięcy złotych.... Nie mówiąc już o tym, że wtedy, aby pozbyć się płynu, który będzie gromadził się już nie w osierdziu, a w opłucnej, do leczenia właczy się Furosemid, który z kolei mocno obciąża nerki (a Julcia to kot nerkowy).


    Na pocieszenie jest to, że Julka jakby nie zauważała swoich problemów kardiologicznych - jest bardzo żywa, ciekawa, dużo się bawi i ciągle mnie zaczepia.


    Koszt wizyty i dojazdów: 190 + 30.72 + 34.6. Dokumenty dodałam do folderu na google drive - https://drive.google.com/drive/folders/1R3eNP4ViIA_v0tbBJXF9-IJ2r_4hDt0B?usp=share_link


    YrBbYk44TJ1BRrMj.png

    KJYWQO2swruBFcka.jpg2ump2Lj58ROkydjx.jpgv06RazdMJCgtfVZr.jpg

    gNTgZZTzoBCdy3r6.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Cześć,


wszyscy znacie moją cudowną kotkę Julkę. Każdy, kto się nią opiekował, jest zachwycony jej charakterem. Mimo tego, że ma już ma 13 lat, Julcia dokazuje jak mały kociak. Jest bardzo łagodna, uwielbia ludzi. Kotek ma długa, ciężką historię - tułała się po wielu domach, żeby znaleźć u mnie schronienie dopiero w wieku 8 lat.



Raz już wyrwaliśmy mojego cudownego kotka śmierci - miała praktycznie zarośnięte jelito. Kot przechodzi regularnie badania, dostaje leki (nawet te za"miliony monet" na nerki), ma dobrą karmę. Obecnie Julcia boryka się z taką ilością chorób, ze można obdzielić nią parę istot - przeżyła triaditis (zapalenie trzustki, dróg żółciowych i jelit), po której został jej megacolon i IBD, ma nadczynność tarczycy i PNN I stopnia.



We wtorek przeżyłyśmy wypadek samochodowy, w którym Julcia byłą rzucana w transporterku po całym samochodzie (tak, była zapięta w pasy). Kotka przy myciu (zrobiła pod siebie ze strachu) straciła przytomność. Zrobiłam jej całą masę badań, zawiozłam do kardiologa 90 km. Pierwsze słowa lekarza: "jest tragicznie". W osierdziu jest ogromna ilość płynu, trzeba natychmiast się tym zająć, jedziemy zaraz z Mamą do Warszawy... Tylko w tym tygodniu wydałam na nią łącznie 950 zł, a zaraz szykuje się interwencja chirurgiczna i szpital. Pierwszy raz jestem zmuszona prosić o wsparcie. To zwykle ja wspieram fundacje, wysyłam paczki.... Nie czuję się z tym dobrze, ale kot jest ważniejszy. Myślę, że znacie mnie na tyle, by mi wierzyć. Pomóżcie mi proszę kolejny raz uratować to cudowne zwierzę.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 27

 
Dane ukryte
100 zł
 
Dane ukryte
20 zł
DH
Dipankar Haldar
100 zł
KK
kasia
300 zł
AN
Aneta
20 zł
AB
Aga
30 zł
VM
V M
200 zł
KD
Klaudia
100 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!