Nasz króliczek zawsze był wulkanem energii, pierwszy był do witania gości w moim pokoju, wskakiwania na kanapę, przeżuwania karmy i nowych przysmaków, rozrabiania, kicania, bawienia się wszystkim co miał oraz do zostawiania swoich bobków gdzie popadnie.

Teraz jest on zupełnym przeciwieństwem, siedzi cały czas w klatce (chociaż ma ją otwartą cały dzień i całą noc), nie je twardego jedzenia (nawet jego ulubionej karmy), je tylko sianko, zioła i jest karmiony na siłę karmą ratunkową, a jego bobki są malutkie i w niewielkich ilościach.

Zaczęło się niewinnie, odrzucał niektóre nowe przysmaki, zostawiał trochę karmy w misce oraz więcej spał. Później przestawał wychodzić z klatki oraz był bardzo osowiały. Teraz je tylko sianko, ziółka i jest karmiony na siłę karmą ratunkową (próbowałam dawać mu inne karmy ale tylko je wąchał), schudł z 1,75kg na 1,51kg, lecą mu łezki i jest bardzo spokojny.

Po świętach od razu został on zabrany do weterynarza, są podejrzenia, że coś się dzieje z jego tylnimi ząbkami. Podczas tej wizyty dostał dwa zastrzyki oraz karmę ratunkową (paragon został załączony) co nas wyniosło 65zł. Nasz Karol został przekierowany do kliniki w której bez problemu jego ząbki zostaną obejrzane.

Lecz najpierw musimy się upewnić, że tu leży problem, więc zostaną przeprowadzone badania z krwi i bobków co będzie nas jutro wynosić 180zł, a diagnostyka stomatologiczna 350zł.

Niestety to są tylko początki leczenia naszego ukochanego zwierzaka, a już nas to pomalutku przerasta. Zwracam się do was o pomoc w ratowaniu naszego członka rodziny, ma on dopiero 5 lat a chcemy żeby dożył swojej starości w kochającym Go domu.

Update z dnia 29.12.2022;

Karol w gabinecie u Pani doktor był dokładnie zbadany, dostał on lekarstwa na produkcję bobków, poprawę apetytu a zwłaszcza na ból. Jego ząbki zostały dokładnie obejrzane, są skrzywione (jeden wbija się w policzek i przez to nie chce jeść karmy i innych twardszych rzeczy), jeden jest ukruszony a na wszystkich jest czarny osad. Będzie potrzebne leczenie pod znieczuleniem które wyniesie nas zapewne więcej, ale liczy się tylko jego zdrowie!

Została również pobrana krew do badań.