Zbudujmy Czorten Wandy Rutkiewicz
Zbudujmy Czorten Wandy Rutkiewicz
Nasi użytkownicy założyli 1 226 877 zrzutek i zebrali 1 350 165 572 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
„Zawsze jestem wzruszona, gdy myślę o Wandzie, mojej starszej siostrze. Byłam i jestem z niej dumna, chociaż nigdy nie patrzyłam na nią przez pryzmat dokonań górskich. A dziś jestem jeszcze bardziej wzruszona patrząc na zbudowany dopiero co pod Kanczendzongą czorten Wandy Rutkiewicz.
- Dziękuję z głębi serca wszystkim osobom, które przyczyniły się do realizacji tego celu po 30 latach od zaginięcia siostry. Największe uznanie kieruję do zarządu klubu Polskie Himalaje, który już w 2013 roku podjął decyzję o budowie obelisku” – powiedziała młodsza o cztery lata siostra Rutkiewicz Janina Fies mieszkająca na stałe w Niemczech.
Na zainicjowaną 6 maja 2020 roku zbiórkę odpowiedziało do 15 maja 2022 roku 200 osób, które wniosły 237 wpłat. Najwięcej, w kilku ratach, Hanna Kłak ze Złotoryi – na łączną kwotę ponad 2000 zł. Z polskich himalaistów „dorzucili się” do budowy jedynie Anna Czerwińska i Kinga Baranowska. Natomiast z zagranicy – rodacy skupieni w klubie podróżników Korba w pobliżu Toronto.
Oszacowane dwa lata temu koszty są dziś - z wiadomych powodów – znacznie wyższe, także w Nepalu. Ale… Jest nadzieja, że poprzez różne akcje uda się zebrać odpowiednią kwotę na koniec Roku Wandy Rutkiewicz. WSZYSTKIM ofiarodawcom składamy serdeczne podziękowanie i niezależnie od wysokości wniesionej wpłaty (nawet 1 zł), zapraszamy gratisowo na imprezy organizowane przez klub Polskie Himalaje do końca 2022 roku.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
W maju 2022 roku minie 30 lat, kiedy to w drodze na szczyt Kanczendzongi (8586 m) zaginęła Wanda Rutkiewicz. Na tę rocznicę zamierzamy wybudować w bazie pod tą górą czorten w hołdzie jednej z najwybitniejszych himalaistek w historii. Mamy nadzieję, że do tego czasu uda się zebrać kwotę 18 000 zł. Jeśli byłaby ona większa, to nadwyżkę przeznaczymy na wykonanie gabloty poświęconej Wandzie Rutkiewicz przy Memoriale Polskich Himalaistów w Namcze Bazar (https://zrzutka.pl/h8k28x) oraz w Międzynarodowym Muzeum Gór w Pokharze, zwanym także muzeum himalajskim, w którym – niestety – nie ma nawet wzmianki o wyczynach polskich wspinaczy.
MUSIMY DZIŚ ZADBAĆ…
… aby utrzymywać i utrwalać pamięć o tych, którzy swymi osiągnięciami rozsławili w świecie imię Polski, ale nie dane im było wrócić do swych domów. Nie liczymy na to, że ktoś za nas postawi czorteny czy wykona pamiątkowe tablice, gabloty. Wiosną 2022 roku wyruszymy do bazy pod Kanczendzongę, a jesienią 2023 roku do Pokhary i Sanktuarium Annapurny. To ostatni ośmiotysięcznik, na którym 22 października 1991 roku stanęła Wanda Rutkiewicz po samotnej wspinaczce południową ścianą. Zapraszamy wszystkich miłośników gór i przyrody na te przepiękne trekkingi. Zgłoszenia są już przyjmowane. Więcej informacji na stronie polskiehimalaje.pl w zakładce PODRÓŻE.
CO ZROBILIŚMY DOTYCHCZAS?
Pokonując urzędowe wymogi nepalskiej biurokracji, mniej lub bardziej formalne, uzyskaliśmy pozwolenie dyrekcji Parku Narodowego Sagarmatha na wybudowanie w Namcze Bazar Memoriału Polskich Himalaistów. Uroczyste odsłonięcie monumentu nastąpiło 20 października 2019 roku. Na czterech ścianach umieszczono tablice z nazwiskami 33 wspinaczy, którzy na zawsze zostali na wszystkich 14 ośmiotysięcznikach.
Budowa obelisku była możliwa głównie dzięki wsparciu miłośników gór. Obecnie zbierane są środki na dobre oznakowanie drogi od centrum Namcze do czortenu oraz na zagospodarowanie terenu wokół memoriału (tablice informacyjne).
UPOMINKI
Kwoty od 25 zł premiowane będą upominkami, wysyłanymi sukcesywnie po podaniu mailem adresu do korespondencji. Prosimy zatem po wpłacie o kontakt z naszym biurem - [email protected] lub 784 400 502 . Przyspieszy to cały proces.
Jest także możliwość wpłaty od 10 zł bez upominku. Ta opcja wymieniona jest jako ostatnia po kliknięciu w przycisk "Wpłać na zrzutkę".
KIM JESTEŚMY ?
Klub Sportowy Polskie Himalaje z siedzibą w Krakowie, który do 10 stycznia 2019 roku nosił nazwę KS Ski Test Kraków, został założony w 2010 i wpisany przez Prezydenta Miasta Krakowa do ewidencji klubów sportowych nie prowadzących działalności gospodarczej pod nr KS/99. Jest stowarzyszeniem posiadającym osobowość prawną. Działa na podstawie statutu oraz obowiązujących przepisów prawa.
W ostatnich latach klub był organizatorem kilku znaczących imprez, m.in. dla uczczenia setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Jednym z największych pod względem logistyki wydarzeń była wyprawa trekkingowa do bazy pod Everestem dla 400 osób ze 100 miejscowości oraz supermaraton w Katmandu pamięci polskich himalaistów z udziałem 150 zawodników. Więcej informacji o działalności klubu na stronie www.polskiehimalaje.pl w zakładce O NAS.
MIAŁA 49 LAT
Po raz ostatni Wandę widział 12 maja 1992 roku meksykański alpinista Carlos Carsolio – 300 m przed wierzchołkiem. Dokładne okoliczności śmierci Rutkiewicz do dziś pokrywa mgła tajemnicy. Zdaniem Krzysztofa Wielickiego zasłabła z wyczerpania i mogła osunąć się z grani. W czasie 30-letniej kariery alpinistycznej nieraz ocierała się o śmierć. W skałkach spadła z wysokości 18 metrów, cudem unikając złamania kręgosłupa. W Norwegii złamała nogę. Wspinając się południową ścianą Aconcagui, najwyższego szczytu Andów (6962 m), ledwo ocalała spod lawiny.
"Kiedy nad nami jest już tylko niebo, wszystko widać ostrzej. Nie ma półprawd, nie ma półtonów. Wszystko jest czarne albo białe, zimne albo gorące. Albo się przeżyje, albo się umiera" - mówiła podczas spotkania z Polakami na Litwie, gdzie w niewielkiej miejscowości Płungiany na Żmudzi, majątku swych dziadków, urodziła się 4 lutego 1943 roku. Wywłaszczenie przez Rosjan sprawiło, że cała rodzina przeniosła się w 1946 roku najpierw do Łańcuta, a następnie do Wrocławia.
Od najmłodszych lat wykazywała zainteresowanie sportem, w szkole średniej uprawiała kilka konkurencji lekkoatletycznych, intensywnie trenowała siatkówkę. Grała w pierwszoligowej Gwardii Wrocław, była w szerokiej kadrze olimpijskiej na igrzyska w Tokio (1964). Górami zainteresowała się w czasie studiów na Politechnice Wrocławskiej (w 1965 roku, mając ledwie 22 lata, została magistrem) przez przypadek. Przyjęła propozycję wyjazdu w skałki w Sokoliki koło Jeleniej Góry.
"Już pierwszy dzień przyniósł mi takie doznania, które osłabiły wszystkie moje dotychczasowe fascynacje. Odnalazłam coś dla siebie i wiedziałam, że przy tym pozostanę" - wyjawiła wtedy Rutkiewicz (z domu Błaszkiewicz), która z dyplomem inżyniera-elektronika pracowała w Instytucie Automatyki Systemów Energetycznych. Na Politechnice Wrocławskiej studiował również Krzysztof Wielicki.
16 października 1978 roku ubiegła wszystkich wspinaczy z kraju i jako pierwsza Europejka oraz trzecia kobieta na świecie zdobyła najwyższy szczyt Ziemi (8848 m). Tego samego dnia Karol Wojtyła został wybrany na papieża. Kiedy rok później, podczas pielgrzymki do Polski, spotkał się z alpinistką w Krakowie, wypowiedział te słowa: "Dobry Bóg tak chciał, że tego samego dnia weszliśmy tak wysoko". A ona wręczyła papieżowi w prezencie kamień z wierzchołka Everestu. W sumie wspięła się na osiem ośmiotysięczników: Mount Everest (1978), Nangę Parbat (1985), K2 (1986), Sziszapangmę (1987), Gaszerbrum II (1989), Gaszerbrum I (1990), Czo Oju i Annapurnę (1991).
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Oferty/licytacje 7
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Organizatora:
25 zł
Kupione 82 z 82
25 zł
Kupione 20 z 40
50 zł
Kupione 9 z 9
60 zł
Kupione 20
60 zł
Kupione 7 z 40
75 zł
Kupione 35
500 zł
Kupione 2 z 2
Czy Polskie Himalaje uzyskały dotację rządową na budowę czortenu, tak jak na poprzednie imprezy? Jeśli tak, to w jakiej wysokości, bo nie mogę tu znaleźć takiej informacji. Drugie pytanie - jaki jest kosztorys tej akcji? Dlaczego ma kosztować 18 tys. zł?
Polskie Himalaje są klubem sportowym i przepisy nie pozwalają na składanie wniosków o dotacje na takie cele - jedynie na imprezy sportowe (proszę nas nie mylić z innymi organizacjami o podobnych nazwach). Poza tym, to nie rząd ma wspierać budowę czortenu, a ludzie - miłośnicy gór, koleżanki i koledzy Wandy Rutkiewicz. Jednak z licznego grona "wybitnych postaci" wolę wsparcia przedsięwzięcia wyraziła jedynie Anna Czerwińska, a z młodego pokolenia himalaistów tylko Kinga Baranowska. Żaden festiwal górski, podróżniczy (a jest ich w Polsce ponad 30) nie chciał przeznaczyć 1 zł od sprzedaży biletów/karnetów. Inicjatywa została więc wsparta przez osoby indywidualne. Kosztorys jest znacznie wyższy - sam odlew z brązu twarzy kosztuje kilkanaście tysięcy zł; natomiast praca Szerpów, fundament, wniesienie kamieni, cementu, itp do bazy + sprzęt techniczny + pozwolenia rządowe to koszt prawie 15 tys. zł; te koszty pokryją wolontariusze - fani Wandy Rutkiewicz. W przypadku wątpliwości prosimy o kontakt. Wszytsko wyjaśnimy 730 777 045
Iwona Kotuła Dziękuję za wyjaśnienie sprawy dofinansowania/dotacji. Organizatorem jest Klub Sportowy Polskie Himalaje z Krakowa - gdzie można znaleźć raporty finansowe i raporty komisji rewizyjnej z działałności organizacji w ostatnich latach? Nie ma ich niestety na stronie klubu. Druga spawa - kosztorys. Odpowiedź jest bardzo, ale to bardzo ogólna, a kosztorys jest przecież szczegółowym dokumentem, gdzie szacowane są koszty poszczegółnych pozycji. Np. ile dokładnie kosztuje pozwolenia rządowe w Nepalu, ile mniej więcej cement, ile robocizna i porterzy, która firma wykona odlew i ile sobie mniej wiecej życzy. Tych wszystkich rzeczy brakuje w opisie zbiórki - w imię transparentności tej szczytnej idei warto podać dokładny kosztorys. Może wtedy, widząc konretny kosztorys, środowisko górskie oraz znani himalaiści dołączą do zbiórki?
Ula Marzec mijają tygodnie i brak odpowiedzi na trudne pytania. Czy naprawdę ktoś kto nie ma nic do ukrycia unikałby odpowiedzi na pytanie, gdzie są raporty finansowe, szczegółowy kosztorys i raport komisji rewizyjnej z poprzednich lat? Czy ktoś kontroluje te organizacje?
Iwona Kotuła czy możemy uzyskac odpowiedź na forum zbiorki, forum publicznym zamiast odwoływac się do telefonów? Żeby wszyscy wiedzieli, gdzie mozna sobie sprawdzić raporty finansowe z poprzednich lat, ktorych brakuje na stronie klubu sportowego. Jestem przerażona, że nie ma tam raportów.
Ula Marzec Pani Ulo nasz klub sportowy, bo nim jesteśmy, nie ma takich obowiązków. Nie jesteśmy ani fundacją, ani OPP. Nie podlegamy pod takie przepisy. Nasze sprawozdania są wysyłane corocznie do US i do UM. Wszystkie nasze działania są zgodne z obowiązującym prawem.
Ula Marzec zgodnie z przepisami wszytskie dokumenty są do wglądu w klubie. Tak jak napisałam niżej nie obowiązuje nas przepis publikowania sprawozdań na stronie internetowej. Pozdrawiam
Tenis i góry!