Jesteś fanem motocykli? Motocyklistą? Być może chcesz dołączyć do tego grona?

Jeśli to przeglądasz w tej chwili, to zapewne ciekawi Cię o co chodzi z tym projektem.

Projekt #pierwszeMoto zrodził się po ponad 2 latach obserwacji i interakcji z użytkownikami oraz osobami zainteresowanymi motocyklami.

Wiele osób ma problem z dość wysokim progiem wejścia w ten świat, głównie z uwagi na prawo jazdy kat A, wiek oraz finanse.

Pomysł widzicie tutaj z właśnie takiej potrzeby.

Wiele osób z którymi rozmawiamy, chciało się przejechać na motocyklu, było to ich marzeniem.

Niektórzy chcieli spróbować, czy to jest dla nich, ale jedni jak i drudzy mimo nawet, nazwijmy to, znajomości w tym świecie motocyklistów, nie dostawali takiej szansy.

Osób z motocyklem "na straty" jest naprawdę niewiele, a nie każdy motocyklista chce oddać na próbę, swoją perełkę w ręce niedoświadczonej osoby z obawy na uszkodzenie jej.

UDOSTĘPNIJ TO DALEJ - to równie ważna pomoc!

Dlatego właśnie, czemu nie stworzyć możliwości takim osobom? Właśnie na tym ma się to opierać.

Wsparcie na start oraz łagodne wprowadzenie maksymalnie minimalnym kosztem w świat motocykli.

Projekt ma opierać się na zasadzie takiej, że zbieramy wspólnie właśnie tutaj na:

• wersja optymalna - zakup dwóch motocykli (poj 125cm3 oraz 500-600cm3)
• wersja ponadprogramowa - zakup trzech motocylki (poj 50cm3, 125cm3 oraz 500-600cm3)

Do każdej z wyżej wymienionych wersji, wliczony w kwocie zrzutki jest:

• materiał potrzebny do budowy małej "platformy" pod tylne koło do symulowania "jazdy" (żeby każda z osób siedzących pierwszy raz, mogła opanować zmianę biegów i koordynację "sprzęgło/bieg/manetka gazu")
• materiał do zbudowania "klatki" w motocyklach (zabezpieczeń przed uszkodzeniem w razie upadku)
• koszt zakupu 2 lub 3 kasków (w zależności od rozmiaru)

Po słowie wstępu, konkretniej trochę.. Jak miałoby to wyglądać?

Pierwsze primo ultimo ;) - to nie jest projekt "zarobkowy" tylko "społeczny".

Zbieramy kasę na zakup motocykli i je kupujemy, dodatkowo kupujemy kaski oraz budujemy platformę do nauki zmiany biegów oraz wyposażam motocykle w "klatki" aby chronić je przed uszkodzeniami. Na chwilę obecną, dysponujemy również dwoma kaskami w rozm "L" oraz "XL" gotowymi do użytku, to tak ponad programowo ;)

Drugie primo

Motocykle stoją w Łodzi - dostępne do użytku i przejażdżki za przysłowiowe "co łaska - na paliwo"

Dzwonisz, umawiamy się na dogodny termin i jeździmy. Każdy jest mile widziany, ale każdy również ma obowiązek "dbania" o sprzęt jak o własny, żeby kolejna osoba mogła z niego skorzystać.

Trzecie primo

Bezpieczeństwo. Tutaj niestety.. Każdy bierze odpowiedzialność na siebie, w sensie "swoich" uszkodzeń :)

To projekt w żaden sposób nieregulowany - dosłownie spotykamy się na stopie koleżeńskiej i udostępniam czas oraz możliwość jazdy motocyklami jakie będą dostępne! Jakbyś przyjechał do kolegi, żeby dał Ci się przejechać.

Nie odrzucamy młodocianych adeptów. Jednak będą wymagane od nich:

• zgody rodziców na piśmie/telefonicznie
• obecności rodzica w czasie spotkania

Przecież można wykupić godziny w Auto Szkole i pod okiem instruktora tak pojeździć. Tak, można. Ale pojawia się magiczne słowo "zakup" godzin.. Pomysł opiewa w koszta związane z "co łaska na paliwo", chociaż nie jest to obowiązkowe!

Dodatkowo - buduje to relację oraz społeczność. Spotykamy się jako koledzy, nie na zasadzie klient/sprzedawca!

Czemu takie motocykle:

• 50cm3 - możliwość jazdy "na dowód" osobisty
• 125cm3 - możliwość jazdy w przypadku "posiadania prawa jazdy kat B dłużej niż 3 lata"
• 500-600cm3 - możliwość jazdy po zamkniętym placu nawet dla osób bez uprawnień

Od Nas:

• tak, to właśnie My będziemy poświęcali czas na spotkanie i wspólną jazdę
• mamy do dyspozycji parę "placów", aby można było swobodnie spróbować jazdy nie posiadając uprawnień
• mamy do dyspozycji dwa garaże w tym jeden wyposażony w narzędzia
• motocykle po zakupie będą miały przeprowadzone serwisy
• po każdej jeździe będzie przegląd co i jak, aby były zawsze sprawne i gotowe dla kolejnej osoby
• posiadamy miejsce, narzędzia oraz umiejętności do serwisowania ich "w domowych warunkach"

Ile się nie uzbiera, czy więcej czy mniej - projekt i tak chcemy wprowadzić w życie.

Czy to będzie 1000zł, to zadysponujemy tym, czy to będzie 5000 czy 50zł..

Dążymy do powstania tego na każdy sposób, bo wierzymy w to i uważamy, że potrzeba czegoś takiego.

Tak to wygląda.

Aktualnie sezon się kończy, więc będzie czas na ogarnięcie tematu i może z Waszą pomocą uda się zrealizować projekt już na początek przyszłego sezonu 2024!

Jeśli nie jesteś w stanie wspomóc projektu finansowo, nie ma sprawy! - UDOSTĘPNIJ TO DALEJ - to równie ważna pomoc!