id: ddmxku

Postawmy Jarka po fatalnym wypadku na nogi !!!

Postawmy Jarka po fatalnym wypadku na nogi !!!

Nasi użytkownicy założyli 1 225 035 zrzutek i zebrali 1 345 317 528 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Dla kogo zbieramy ?


Dla wspaniałego kolegi z pracy, przyjaciela, ojca i sportowca, który zawsze wszystkim pomagał a teraz samemu potrzebuje pomocy !


Co się stało ?


Jarek Kozłowski, koszykarz, ojciec utalentowanego sportowca, uległ nieszczęśliwemu wypadkowi, który wykluczył go z życia codziennego i fizycznie unieruchomił. W wyniku wypadku doznał porażenia czterokończynowego. Jego marzenie jest proste. Odzyskać czucie w dłoniach i nogach. Niestety po podstawowej rehabilitacji finansowanej z NFZ pozostaje samemu. Jak sfinansować kilkuletnią prywatną rehabilitację, będąc niezdolnym do pracy, której koszt wynosi 4000 zł miesięcznie ?


Co chcemy uzyskać ?


Za zgodą Jarka Kozłowskiego uruchomiłem zbiórkę. Jestem jego kolegą i byłym szefem. Chcemy zebrać niezbędne środki na przynajmniej 3 letnią specjalistyczną prywatną rehabilitację. Pomóżmy dobremu człowiekowi !



Kilka słów od Jarka Kozłowskiego;



"Niestety powoli dobiega mój 215 dzień na rehabilitacji w szpitalu (ostatni raz w domu byłem 27.02.2020) i czeka mnie powrót do rzeczywistości,dalszej koniecznejrehabilitacji ,która może potrwać jeszcze kilka lat zawsze zazwyczaj ja pomagałem ale cóż teraz sam potrzebuję pomocy i niestety dlatego proszę o wsparcie w dalszej rehabilitacji


Moja historia:

29.02.2020 miałem wypadek na kuligu w wyniku którego doszło do złamania wyrostka poprzecznego C5,wstrząśnienie i obrzęk odcinka szyjnego rdzenia kręgowego w wyniku czego doznałem porażenia czterokończynowego. Przeszedłem bardzo skomplikowaną i poważną operację kręgosłupa w Szpitalu Śląskim w Cieszynie ( stabilizacja złamania kręgów C5 i C6 ,odbarczenie rdzenia i usunięcia wolnych kostnych fragmentów i uszkodzonego dysku ) po której zaczęła się dalsza walka o życie i stopniowe odzyskiwanie utraconej w wyniku wypadku sprawności. Po osiemnastu dniach pobytu w szpitalu w Cieszynie trafiłem na rehabilitację neurologiczną do Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej "Repty" Górnośląskie Centrum Rehabilitacji im. gen. Jerzego Ziętka gdzie obecnie przebywałem od 18.03.2020 r do 29.09.2020 r. Przez pierwsze dwa miesiące rehabilitacji jeździłem na wózku inwalidzkim przez kolejny miesiąc chodziłem z chodzikiem na ten moment od 48 dni chodzę sam-powoli ale sam 1f642.png:-). To była niesamowicie ciężka walka o każdy kolejny dzień mojego życia i wielka niepewność co dalej. Cały mój świat się zawalił, ten potworny wypadek przekreślił w jednej minucie moje plany, marzenia i cele życiowe. Zrozumiałem, że muszę walczyć, że nie mogę się poddać bo mam dla kogo żyć. Ta walka wciąż trwa chociaż bywają okresy zwątpienia i załamania ale każdy najdrobniejszy sukces jaki osiągam w wyniku ciągłej i systematycznej rehabilitacji jest dla mnie bodźcem i motywacją do dalszej walki o lepsze jutro i lepszą przyszłość. Po odbytej rehabilitacji w REPTACH będę nadal kontynuował prywatną dzienną rehabilitację w Jastrzębiu Zdroju , stan mojego zdrowia po 6 miesięcznej i ciągłej rehabilitacji uległ znacznej poprawie ale abym doszedł do znacznie większej sprawności fizycznej i samodzielnego poruszania się potrzebna jest jeszcze długa i specjalistyczna rehabilitacja dla osób z uszkodzonym rdzeniem kręgowym, która niestety jest bardzo droga i nie refundowana przez NFZ. Dalsza choć jeszcze długa specjalistyczna rehabilitacja daje mi szansę na odzyskanie czucia w dłoniach oraz kończynach dolnych oraz samodzielne poruszenie się co jest największym marzeniem mojego życia. Głęboko wierzę, że dzięki WASZEJ pomocy i wsparciu uda się mi to marzenie spełnić."

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 440

preloader

Komentarze 15

 
2500 znaków