Kilka tygodni temu życie pana Grzegorza diametralnie się zmieniło. Niestety w jego domu wybuchł pożar. Dom aktualnie nie nadaje się do życia, sufity lada chwilę mogą runąć i jedyne, co go czeka to rozbiórka. Co mógł to pan Grzegorz odratował, ale wiele rzeczy jest poniszczonych i niezdatnych do użytku. We wrześniu Pan Grzegorz uległ wypadkowi i aktualnie boryka się z niesprawną ręką.

Pan Grzegorz, pomimo że znalazł się w ciężkim położeniu i z dnia na dzień stracił swój cały dobytek, a co najważniejsze dach nad głową, stara się cały czas działać, nie załamywać się i szukać pomocy/rozwiązań. Jest bardzo wdzięczny za otaczających go ludzi, w szczególności za swoją rodzinę, przyjaciół, którzy mocno go wspierają oraz którzy zagwarantowali mu tymczasowe miejsce zamieszkania. Pomimo złych rzeczy pan Grzegorz nie zamknął się w sobie, jest bardzo otwartą i komunikatywną osobą.

Przychód pana Grzegorza jest niewysoki, ponieważ do końca roku pozostaje na zwolnieniu lekarskim, które miesięcznie wynosi 800 zł. To sprawia, że po odliczeniu koniecznych wydatków w kwocie 160 zł, na miesięczne utrzymanie pozostaje 640 zł. To nie jest wysoka kwota, zważywszy na konieczność zaopatrzenia się na nowo we wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy po pożarze domu.