Postawić Wojtka na nogi - rehabilitacja po zawale
Postawić Wojtka na nogi - rehabilitacja po zawale
Nasi użytkownicy założyli 1 233 710 zrzutek i zebrali 1 371 330 340 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Całość kwoty, aktem darowizny przekazana Wojtkowi. Zrobiliśmy to bez fleszy i fotek. Po prostu dziękujemy Wam!
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Wojtek Dyrkacz to nasz przyjaciel i kolega. Razem z Fundacją UA Future przez ponad rok pomagał Ukrainie i jej mieszkańcom w najtrudniejszych chwilach wojny. Był z misjami humanitarnymi m.in. w Bachmucie, w Awdiiwce, pod Zaporożem, w Kijowie i na charkowczyźnie. Wspierał dzieci, pomagał starszym, jeździł do domów dziecka.
Podczas jednej z misji, wracając z Kijowa, Wojtek dostał bardzo rozległego zawału serca. Nawet kilka razy dziennie trzeba było go przywracać do żywych. Przeszedł dwie bardzo ciężkie operacje, bo jego serce dosłownie pękło. Lekarze z Nałęczowa i Lublina walczyli o życie Wojtka przez miesiąc, kiedy był w śpiączce.
Modlitwy, prośby, nasza wiara i nadzieja, a także to, ze Wojtek sam z siebie jest Kozakiem i ma ogromną chęć życia, sprawiło, że wreszcie się obudził i do nas wrócił. Dzięki lekarzom jest całkowicie sprawny psychicznie, ale kuleje jego fizyczność.
Chcielibyśmy pomóc Wojtkowi stanąć całkiem na nogi. Teraz ledwo porusza się o własnych siłach, czasem musi użyć chodzika albo wózka inwalidzkiego, które wcześniej sam dostarczał potrzebującym. "Co za ironia" - powtarza. "Już chciałbym wrócić do pomagania innym, a nie sam potrzebować pomocy" - dodaje Wojtek Dyrkacz.
Wojtek po wyjściu ze szpitala kilka dni temu, nie ma zapewnionej żadnej rehabilitacji. Ta którą otrzymał ze służby zdrowia, miała na celu poprawić jakość funkcjonowania jego serca, ale nie nóg.
Znaleźliśmy ośrodek, w którym Wojtek mógłby wstać i zacząć na nowo funkcjonować, ale jest poza zasięgiem finansowym naszego dzielnego wolontariusza. Trzy tygodnie rehabilitacji kosztują około 7500 złotych, ale to nie wystarczy. Wojtkowi potrzeba conajmniej dwa turnusy, a także rehabilitanta, który przychodziłby do niego do domu. Potrzebne są mu również drogie, nierefundowane leki, pieniądze na życie oraz na opłacenie dojazdów na leczenie.
Obliczyliśmy, że 25.000 to kwota, która powinna choć na początek pokryć koszty jego leczenia i kwestie z nim związane.
Jeśli chcielibyście wesprzeć Wojtka, to będziemy ogromnie zobowiązani.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Musimy dbać o to żeby dobro wracało. Szybkiego powrotu do zdrowia!
Bardzo Panu dziękuję❤️🇺🇦
Zespół React Foundation życzy Wojtkowi zdrowia!
Dużo zdrowia!
Wojtek dawaj, pojedziemy rowerem do Lwowa, jak kiedyś.