Hej zwracam się do was z prośbą o pomoc

Sytuacja wyglada następująco

Wynajęliśmy mieszkanie z moim chłopakiem rozmawiając z właścicielami na początku zapytaliśmy czy będą mieli coś przeciwko gdy byśmy wzięli koty

(Chcieliśmy je wziąć bo szukały domu a były w miejscu, w którym mogło by się to źle dla nich skończyć jeśli by tam zostały)

Oczywiście właściciele nie zgłosili zaprzeczenia a wręcz właścicielka powiedziała ze ona nawet koty bardzo lubi

Koty wzięliśmy (były do nas przyzwyczajone od małego bo często dowiedzieliśmy je i zajmowaliśmy się nimi)

kilka dni później dokładnie dzis 06.07.2023

Przyjechala do nas właścicielka z problemem że co tu robią dwa małe koty skoro ona nie wyraziła na to zgody i jej mężowi sie to nie podoba, całkowicie zmieniając zdanie i mówiąc całkiem co innego na samym początku wmawiając nam ze nie pytaliśmy o zgodę a ona nie chce żeby te koty podrapały jej meble i łóżka (dodając ze to mieszkanie jest „starodawne”, wiec tu i tak wszystko jest w średnim stanie)

Kazala nam podjąć decyzje albo oddać koty do domu w którym były wcześniej albo gdziekolwiek

lub się nam wyprowadzić.

Problem jest taki ze wracając do domów rodzinnych nie możemy tych kotów wziąć ze sobą.

A do schroniska nie chcemy ich oddawać bo i tak dużo jest tam kotow poszukujących domku

A oddać komuś tez nie wiadomo w czyje ręce trafia.

Chcemy wynająć nowe mieszkanie, w którym będzie możliwość trzymania kotków, ale wtedy kaucja wynosi więcej niz w przypadku mieszkania bez zwierząt.

Jak na ten moment musimy spłacić to mieszkanie za ten miesiąc który tu jesteśmy wiec no nie mamy możliwości opłacić nowego 🙄

Prosze o jakąkolwiek pomoc i zachowanie zbędnych komentarzy dla siebie

Osobom które pomogły dziękuje z całego serduszka ❤️