Szansa na życie Pawełka
Szansa na życie Pawełka
Nasi użytkownicy założyli 1 256 243 zrzutki i zebrali 1 434 096 493 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Pawełek Bryk urodził się 02.02.2013 roku jako wcześniak i ważył zaledwie 2 kilo i 135 gramów. Od urodzenia zmaga się z chorobami. W okresie prenatalnym została rozpoznana u niego wada serca – hipoplazja prawej komory i atrezja zastawki tętnicy płucnej i trójdzielnej.
\nW maju 2014 roku miał przeprowadzony skomplikowany zabieg na sercu (przezpierścieniową plastykę drogi wpływu z komory prawej i pnia tętnicy płucnej łatą własną osierdzia). Obecnie u Pawełka powłoki skórne i śluzówki są bardzo zażółcone. Ma liczne przeczosy na całym ciele, które bardzo go meczą. Jego kości są bardzo słabe, często ma złamania.
\n24 września 2014 roku był omawiany dalszy proces leczenia na Konsylium Transplantacyjnym w CZD w Warszawie. Lekarze niestety twierdzą, że Pawełkowi nie mogą już pomóc.
\nJednym słowem LOS PAWEŁKA to czekanie na ŚMIERĆ!
\nNa tym spotkaniu lekarze po omówieniu wyników badań pacjenta oraz zapoznaniu się z opinią kardiologiczną (niepewne rokowania pacjenta, a przy braku korzystnej dynamiki zmian bardzo złe) w związku ze złym ROKOWANIEM, co do odległego przeżycia dziecka po przeszczepie postanowiono o DYSKWALIFIKACJI do TRANSPLANTACJI WĄTROBY.
\nRodzice Pawełka są zrozpaczeni i nie mogą patrzeć i czekać na śmierć ich ukochanego synka. Dlatego zaczęli szukać jakiejkolwiek drogi by pomóc Pawełkowi. Być może jeszcze nie wszystko stracone, być może lekarze z Belgii będą innego zdania niż w Polsce. Dlatego poprzez Stowarzyszenie LIVER wysyłamy Pawełka Bryk na konsultację do kliniki w Brukseli. Mamy nadzieję że los okaże się dla maluszka łaskawszy niż do tej pory. Nie ma na co czekać stan Pawełka jest ciężki ale stabilny na tyle by lecieć zagranicę z rodzicami po lepsze rokowania.
\nKonsultacja w Klinice Saint Luc w Brukseli
\nbędzie wymagała nakładów finansowych,
\nktóre mogą wynieść nawet 10 tys. EURO!!!
\nPierwsze konsultacje są bardzo pozytywne, ekipa brukselskich lekarzy po pierwszych badaniach i ocenie zdrowia nie wyklucza transplantacji u Pawełka, któremu najprawdopodobniej po raz drugi życie uratuje mama ( teraz przeprowadzane są badania potencjalnego dawcy).
\nKoszt transplantacji będzie wynosił około 100 tys. EURO.
\nZrozpaczeni rodzice proszą o wsparcie finansowe

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Gosia to wszystko prawda. Warto dodać, że Siepomaga zabiera z zebranej kwoty 6% i zabrania zbierania gdzie indziej. Dlaczego? Przecież zasięg większy - można zebrać szybciej i więcej. Organizatorom i wpłacającym właśnie na tym zależy. W takich sytuacjach powinna być mobilizacja we wszystkich możliwych kanałach i na wszelkie możliwe sposoby.
Nie każdy da radę przez zrzutkę zapłacić, nie znam się ale jest jakiś problem z wpłatami zagranicznymi itp. Siepomaga ruszyło z kopyta. Mnie jest obojętne gdzie, byle spróbować uzbierać na życie dla tego małego przystojniaka :) Siepomaga weryfikuje akcje charytatywne więc więcej osób ma zaufanie, że to rzeczywiście pieniądze dla chorego dziecka a nie przekręt. Uruchomienie zbiórki tam trwa przez to kilka dni :(
Czemu już nie tutaj? Mogłoby być szybciej i więcej...
Teraz wpłacamy tutaj : https://www.siepomaga.pl/f/liver/c/2340
nie martw się Słoneczko. Kiedyś jak dorośniesz to przeczytasz tę wiadomość i przekonasz się jaka siła jest we wspólnym dzialaniu. Razem damy radę i ja wiem, że Ty także dasz radę! Będę trzymał za Ciebie kciuki cały czas i obserwował Twój los aż wyzdrowiejesz! Wpłatę już zrobiłem!