Witam,jestem Dawid ,mam 27 lat ,wraz z partnerką i 10 miesięcznym synem musimy wyprowadzić się z domu do którego wprowadziliśmy 2 lata temu, powodem tego jest licytacja domu spowodowana długami mojego teścia A ojca mojej partnerki ,niestety nie da się już nic zrobić .2 lata temu zapewniano nas że sprawy z wierzycielami są załatwione i wystarczy płacić raty gdyż wierzyciel się na nie zgodził, niestety przez czas pandemii licytację były po prostu zawieszone, niespełna 2 miesiące temu proces ruszył od nowa . Pisaliśmy pisma do komornika ,wierzycieli ,komornik zgodził się na raty lecz wierzyciel niestety nie ,i licytacja będzie napewno jeżeli na tej licytacji nikt nie kupi to będzie kolejna i tak w kółko. Po tych zapewnianiach ww. wyremontowalismy ten dom tj. Nowe centralne ogrzewanie (nie było w ogóle) ,nowe tynki , wylewki na podłogę kafle itd aby można było tu mieszkać byliśmy przekonani że nie będziemy musieli się już wyprowadzać nigdy nigdzie że zostaniemy tu do końca, jednak tak sie nie stało. Obecnie chcemy się przeprowadzić do innego województwa( obecnie Opolskie) mamy kilka opcji, jednak brakuje nam pieniędzy na kaucję na wynajem mieszkania ,oczywiście w nowym miejscu zamierzam podjąć zatrudnienie i utrzymywać rodzinę . Cóż moge powiedzieć ,cos się kończy coś się zaczyna . Proszę o pomoc ,każdemu z osobna oczywiście dziękuję i pozdrawiam.