Zwracam się do znajomych i wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc.

Od początku roku sprawuje "opiekę" nad Panem Romanem Shcherbachenko. Zaczęło się od rozliczenia dla Urzędu Skarbowego - ale ilość problemów jakie napotyka na swojej drodze ten przemiły człowiek - jest wprost niewyobrażalna. Najpierw pandemia która spowodowała utratę pracy. Kłopoty z mieszkaniem. W między czasie problemy z Urzędem Skarbowym który przez swój bałagan zostawił tego biednego człowieka do dziś bez zlotówki ze zwrotu który mu sie prawnie należy. Walczę w jego imieniu, ale sama nie posiadam środków, by pomóc jego 4 dzieci w wyposażeniu w niezbędne do podjęcia nauki przybory, książki, ubrania. Dlatego zwracam się do Was drodzy przyjaciele - pomóżmy dzieciom Pana Romana pójść do szkoły.

Pan Roman jest obywatelem ukrainy stąd też zupełnie inne podejście urzędów polskich do jego osoby. A ze swojej strony zapewniam że jeśli chodzi o stronę prawną ten człowiek jest uczciwy.

Wszystkie dokumenty dotyczące dzieci są u mnie do wglądu.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i liczę na waszą pomoc.