Witam wszystkie dobre dusze.

Moja kochana mama stanęła w potrzebie podawania leku mounjaro który kosztuje ok 2-2.5tys zł. Sam jestem osobą w stanie upadłości konsumenckiej i ledwo mi starcza na życie po tym jak zostałem oszukany na biznesie, który okazał się pułapką by wyciągnąć ze mnie każdy grosz. Moja mama ma 48 lat i od 10 lat boryka się z problemem nowotworu kolana. Aktualnie nowotwór jest wycięty i zostało wstawione sztuczne kolano, lecz w szpitalu doszło do błędu medycznego i endoproteza została zanieczyszczona i spowodowała zapalenie i kierunek na kolejną operację kolana. Liczę że znajdą się dobre dusze, które pomogą zebrać chociaż część sumy na lek dla mojej mamy. Robię to poza jej wiedza bo wiem że nigdy by się nie zgodziła na zbiórkę na lek. Moja mama jest na rencie w wysokości 1400zl miesięcznie, więc nawet jeden miesiąc renty nie starcza na lek, a gdzie mówimy o życiu i innych lekach które bierze.