Witajcie Wszyscy!~

Nazywam się Oktawian, mam osiemnaście lat i aktualnie uczęszczam do technikum w Gdańsku. Osobą transpłciową jestem już od pięciu lat ale chłopakiem czuję się właściwie od dziecka. Z początku w gimnazjum, stosowałem bandaże elastyczne żeby mama nie widziała. Teraz każdego dnia od czterech lat noszę binder, który w jakimś stopniu zmniejsza moją dysforię jednak nie jest to odpowiednie rozwiązanie na tak długi czas. Przez długotrwały nacisk na żebra, płuca i mostek, nabawiłem się dodatkowych problemów z oddychaniem. Okres lata jest jeszcze bardziej nieznośny ze względu na alergie. Binder powinno nie nosić się dłużej niż siedem godzin, trzeba rozplanować sobie również dni bez niego, ćwiczyć w nim także się nie powinno, żeby klatka piersiowa choć na moment odpoczęła od ciągłego ucisku. Natomiast ja jestem osobą, która od dziecka lubiła różnego rodzaju aktywności fizyczne. Pływałem, tańczyłem, uprawiałem akrobatykę. Teraz nie daję rady robić tego co tak lubiłem ze względu na skrajny dyskomfort i niemożność korzystania z niego w trakcie ćwiczeń. Wyjście z domu bez niego jest oporne, już jak wstanę to muszę go założyć bo nie potrafię na siebie patrzeć. Dlatego zbieram środku na mastektomię, jest to nic innego niż zabieg polegający na usunięciu piersi i rekonstrukcji klatki piersiowej. Niestety zabieg w Polsce nie jest refundowany a kosztuje naprawdę wiele. W pojedynkę nie dam rady tego uzbierać a pomoc od strony rodziny po prostu nie istnieje. Jest to zbiórka dobrowolna, kwotę w całości przeznaczę na moją mastektomię a jeżeli uda się uzbierać więcej niż będę potrzebował, przeznaczę pieniądze na zbiórki dla zwierząt i schroniska.