Bambi z ulic Filipin umiera na nowotwór. Kliknij i ratuj!
Bambi z ulic Filipin umiera na nowotwór. Kliknij i ratuj!
Nasi użytkownicy założyli 1 221 638 zrzutek i zebrali 1 335 926 569 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Fundacja Centaurus od długiego czasu wspiera psy na Filipinach, gdzie nasi działacze kontynuują misję pomocy zwierzętom po opuszczeniu polskich ośrodków. Na ich czele stoi nasza Janice, która wcześniej pracowała z nami przy opiece nad zwierzętami i była autorką wielu galerii, które mogliście oglądać w naszych mediach społecznościowych i na stronie internetowej. Dziś Janice koordynuje nasze działania w okolicach Manili i na wyspie Palawan, gdzie dzięki Wam możemy czynić cuda dla tamtejszych psów.
Kolejnym psem, który prosi o pomoc, jest Bambi. Została znaleziona przez pewnego człowieka wędrującego wzdłuż drogi San Marcelino-Zambales. Bambi była w stanie skrajnego wyniszczenia, z ogromną otwartą raną. Opisał ją jako “zombie” – była bardzo chuda, z dużą, otwartą dziurą w ciele. Nikt wcześniej nie odważył się jej pomóc ani nawet nakarmić. Ten dobry samarytanin postanowił ją ocalić, nadał jej imię i podał karmę oraz czystą wodę. Opublikował zdjęcia z Bambi w internetowej grupie miłośników psów, szukając osób, które mogłyby jej pomóc.
Na apel odpowiedziała pewna kobieta, samotna ratowniczka psów z Castillejos-Zambales. Pobiegła na miejsce, aby pomóc Bambi i postanowiła ją ocalić. Choć może zapewnić jej dom, jedzenie i opiekę, to jednak nie wystarczy. Ta kobieta to zwykła osoba z wielkim sercem dla bezdomnych zwierząt. Po zobaczeniu posta w mediach społecznościowych i prośbach ludzi o sprawdzenie stanu Bambi, skontaktowała się z nią i zabrała ją do kliniki weterynaryjnej Olongapo.
Wiemy, że to dopiero początek długiego procesu leczenia Bambi. Obecnie przebywa w klinice pod nadzorem lekarzy weterynarii i personelu. Oznacza to również, że będzie potrzebna pomoc finansowa na pokrycie rachunków medycznych za pobyt, leki i badania ambulatoryjne. Pukamy do Waszych serc, aby pomóc tej dzielnej psinie przetrwać tę mękę i dać jej szansę na lepsze życie, na które zasługuje.
W naszych mediach społecznościowych znajdziecie wiele zdjęć psów, które były w stanie skrajnego wycieńczenia na Filipinach. Choć wielu je przekreślało, to dzięki Wam udało się je ocalić. Zdjęcia po kilku tygodniach lub miesiącach leczenia również możecie znaleźć na naszych profilach. Całość tych akcji koordynuje nasza Janice, która jeździ do klinik i transportuje psy, ponieważ opiekunowie często nie mają takiej możliwości. Finansujemy transporty, leczenie, zakup suplementów i leków oraz wizyty kontrolne. Wspieramy również w zakupie karmy, a jeśli trzeba, utrzymujemy całe schronisko.
Dziś jednak prosimy Was o pomoc właśnie dla Bambi. Bez wsparcia, które tam wysyłamy dzięki Waszym darowiznom, te psy nie miałyby szans. Już dziś wielu z nich by nie było. Bambi również nie ma tych szans, ponieważ na Filipinach rzeczywistość jest zupełnie inna. Dlatego stajemy przed Wami i prosimy o pomoc dla tej małej psiny. Proszę, pomóżcie jej się nie poddawać. Niech poczuje, że nie jest sama na tym świecie, mimo że dzielą nas tysiące kilometrów.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!