Pomóżmy jej odzyskać spokój i nadzieję – jedna cegiełka może uratować cały świat

Piszę to z ciężkim sercem, bo patrzę, jak moja przyjaciółka, cudowna, młoda i pełna życia dziewczyna, gaśnie z każdym kolejnym dniem. Wszystko zaczęło się od toksycznej relacji, która nie tylko złamała jej serce, ale też zostawiła ją z ogromnymi długami, które nie są jej winą. Straciła wszystko, co miała – oszczędności, firmę, spokój ducha. Została sama z telefonami od windykatorów i poczuciem bezradności, które zabija ją powoli od środka.

Ale ona się nie poddaje. Mimo wszystko chce walczyć. Chce uczciwie spłacać długi, chce ratować swoją firmę i życie, które ktoś próbował jej odebrać. Potrzebuje jednak naszej pomocy, żeby móc zrobić pierwszy krok – zrestrukturyzować firmę i dać sobie realną szansę na wyjście z tego koszmaru.

Kwota, którą próbujemy zebrać, to tylko mała cegiełka wobec góry problemów, z którą się mierzy. Ale dla niej to może być ta jedna rzecz, która pomoże postawić się na nogi. Każda złotówka to nie tylko wsparcie finansowe – to sygnał, że nie jest sama. Że wierzymy w nią wtedy, kiedy ona sama już prawie przestała.

Proszę Was z całego serca – pomóżmy jej odzyskać życie. Bo jeśli teraz pozwolimy jej upaść, może już nie mieć siły się podnieść.

Z góry dziękuję za każdą pomoc, każde udostępnienie, każde dobre słowo ❤️🙏